Witam wszystkich serdecznie!
Jestem nowy na forum, aczkolwiek z autami marki Audi, miałem już sporo do czynienia. Moje aktualne Cygaro, już drugie, boryka się z częstymi problemem tych motorków tj. wolnymi obrotami. Chciałbym na wstępie zaznaczyć, iż przeczytałem chyba wszystkie posty na tym i innych forach i nie odnalazłem jednoznacznej informacji na nurtujące mnie kwestie. Dodam, iż dokładnie został sprawdzony dolot, w tym wymienione uszcz. wtrysków i kolektora i na chwilę obecną nieszczelności nie stwierdzam. Obecnie po rozgrzaniu! mam około 1400 obrotów ( w między czasie nawet 1800 falujące) a gdy włączę drive obroty spadają na 980/1000 i trzymają się, zero falowania. Wymieniłem kable, palec i kopułkę - Beru oraz świece na dedykowane NGK. Dodatkowo "silniczek krokowy" wymoczony i wyczyszczony w nafcie. Czujnik dwu-pinowy wykręcony i sprawdzony, wkręcony w silnik przy 95 stopniach wskazywał oporność 230 Ohm, krańcówka przepustnicy działa. Dzisiaj o ile pogoda mi pozwoli przyjrzę się z elektromechanikiem klapie spiętrzającej i ją ustawimy wedle stosunku napięcia do wysokości. To co najbardziej mnie nurtuje, to fakt, iż po odłączeniu zaworu pow. dodatkowego obrotu na neutral spadają do zalecanych 750, a silnik pracuje jak w cinquecento (spec. drgania). Czy to oznacza, że "krokowiec" jest walnięty i go na ciepłym nie zamyka bądź zbyt mocno otwiera? Ponadto auto niema żadnych problemów z gaśnięciem itp., często opisywanych na forach, może troszkę dłużej trzeba kręcić gdy jest ciepły lecz po wymianie uszczelniaczy wtrysków czas kręcenia wydatnie się zmniejszył. Proszę o konstruktywną pomoc, dodam, iż rozmawiamy o pracy na benzynie i gazu nie bierzemy pod uwagę.
|