.: AUDI KLUB POLSKA :.

Jedynym problemem w tym aucie jest slabawy (nie slaby) przeplywomierz.
Jednak poki nie ma obcinania dawki na ograniczeniu dymienia - nic bym z nim nie robil tylko.... lał paliwo i sadził w palnik.

Przyjdz z logami w czerwcu - zobaczymy co i jak.

Pozdro

No dobra, ale czy w takim razie ECU nie powinien tak przesterować zaworka N75 aby ten zbił cisnienie do wymaganego? Nie skutkowało by to obcięciem dawki.



Wnioskuję z tego że należy wyregulować (wydłużyć) sztangę zaworu upustowego tak aby turbina nie przeładowywała.
I jeszcze jedna sprawa - czy występujące do 2000 rpm niedoładowanie jest prawidłowe czy nie bo momentami różnica pomiędzy wartościami żądanymi a aktualnymi dochodzi do 300 mbar.


Przemik - ale Baskecior zwrócił uwagę na lekkie przeładowanie skutkujące obcięciem dawki. Logi oczywiście zrobię w okolicach czerwca i zamieszczę.
Dzięki za pomoc
Pozdrawiam

Bardzo sie licze ze zdaniem Przemka ale...

Przeladowanie jest kosmetyczne. Nie warto sobie nim zawracac glowy.
Nawet dobrze, ze wystepuje... masz wieksze cisnienie w ukladzie co powoduje ze LMM nie wyglada tak zle.

Pozdro

Przemku, każde przeładowanie skutkuje reakcją ECU.
Niemniej - podejrzewam że hamownia wypluje serię a my jako największe marudy na świecie czepiamy się detali - bo już tak mamy w naturze

No tak, tylko skoro lmm jest w miarę ok, ciśnienie w dolocie jest ok i wychodzi na to że wogóle wszystko jest ok, to czemu to nie chce jeździć tak jak powinno ? Mulasty jest naprawde bardzo i rozpędzanie go nawet na 3 biegu (nie mówiąc o 4 czy 5) zajmuje sporo czasu...
Z tego co piszecie wychodzi mi na to że ECU tnie dawkę bo jest przeładowanie i tnie dawkę bo niedomaga lmm. Czyli sumując tnie ją dość sporo co skutkuje znacznym spadkiem mocy. Chyba że coś źle kombinuję. Ale wydaje mi się ze w takim razie powinienem spróbować wyregulować w/g a następnie spróbować podmienić lmm i zobaczyć co pokaże.
Co o tym myślicie?

Wiesz co ... tak naprawdę jedynym wiarygodnym miernikiem stanu silnika jest porządna hamownia.
Dupohamownia, czyli to czym się sugerujemy na co dzień jest bardzo zawodna ...
VAG`a też nie nalezytraktowac do końca jako wyrocznię, to jedynie narzędzie któe kieruje nas w podejrzane miejsca i naprowadza na ew. usterkę.
Nie wykryjesz nim zagiętego wężyka paliwowego, nieszczelności, zapchanego katalizatora i wielu rzeczy , które mogą mieć wpływ na subiektywnie negatywne wrażenia z jazdy.
Seryjny 1Z jest po prostu mułem bagiennym ... niestety. Ale to koniec jego wad - na szczęście

Jak najbardziej przyznaję Ci rację. Może szukam dziury w całym, ale z dugiej strony autko naprawdę jest zamulone. Jakieś pół roku temu robiłem remont silnika - dół i góra. Mechanicy twierdzą że wszystko jest zrobione dobrze. Teoretycznie nie mam powodu żeby im nie wierzyć. Skoro auto zapala bez problemów, jeździ, oleju nie bierze, rozrząd ustawiony prawidłowo, no to w takim razie wszystko powinno być ok. Katalizator jest wycięty. Przychodzą mi do głowy wtryski. Ponieważ padł mi skutecznie jeden wtryskiwacz wymieniłem na wtryski od ALH (niestety padły zaraz po remoncie i nie bardzo mam porównanie czy to przez nie bo nie chciałem wtedy katować silnika). Może pompa nie wyrabia z ciśnieniami...
Ehh, no nic spróbuję na razie podregulować w/g. Gorzej będzie z podmianą przepływki - jak na złość nie znam nikogo od kogo by można było pożyczyć - ale to coś wykombinuję.
Dzięki koledzy za pomoc.
Pozdrawiam
PS. Czy nie wiecie gdzie najbliżej Kielc jest hamownia? Może to by coś rozjaśniło w zalegającej ciemności...

1. Ciekawy jestem jakby to auto smigało na przeplywomierzu od AHU...

2. Jakby sie zachowywalo na seryjnych - ale dobrych wtryskach...

Tak, też jestem ciekaw i myślałem o tym (pod kątem wtrysków bo przepływka od AHU mi do głowy nie przyszła) tylko:
a) brak dostępu do przepływki od AHU
b) brak dostępu do seryjnych (bądź AFN-owskich) DOBRYCH, z pewnego źródła wtrysków (myślałem o kupnie na Alledrogo ale nie chcę wydać paru stówek a później się z gościem dochodzić bo sprzedał mi np. lejące)
Chyba że znasz kogoś z Kielc lub okolic bliższych bądź dalszych...

Przepływka w AHU i AFNie jest identyczna. Wystarczy poszukać

No tak... ale wiesz - myślenie szkodzi zdrowiu
Mimo wszystko pozostaje pytanie skąd wytrzasnąć na podmiankę przepływkę i wtryski od AFN'a? Bo niestety cierpię na brak znajomych jeżdżących samochodami grupy VAG
Chyba że któryś z kolegów forumowiczów byłby tak uprzejmy i udostępnił swoją przepływkę (bo z wtryskami to trudno komuś wykręcać z silnika) .

Żaba moim zdaniem brak mocy w Twoim aucie wynika:
a) słaba pompa nie dająca już rady uciągnąć większych wtrysków na 220/300bar
b) same wtryski (zależy jak bardzo kuleje Ci auto) lecz te musiały by być w tragicznym stanie.

Trzecim wyjściem jest to, że słabnącą przypływke Twoja dupohamownia mocno odczuła. W każdym razie tak czy siak sie nie obejdzie bez podmianki przepływomierza i/lub wtrysków w celu sprawdzenia co tak na prawdę zawiniło.

Lub po prostu potrzebujesz porządnego softu bo sie przyzwyczaiłeś.

Ciśnienie w dolocie masz prawidłowe (n75 ma jeszcze lekka rezerwę do zbijania go), ewidentnie brakuje paliwa, a to bierze sie z układu paliwowego ( pompa wtryski) i ze wskazań przepływomierza (w dużym uproszczeniu).

Czyli pozostaje rozejrzeć się za wtryskami (z tym że w grę wchodzi kupno bo nie mam od kogo pożyczyć - jeżeli ktoś ma na sprzedaż AFNowskie to jestem zainteresowany) i przepływką (przepytam znajomych może ktoś kogoś zna a przepływke będzie łatwiej pożyczyć niż wtryski).
Z tą przepływką od AHU/AFN to nie bardzo rozumiem. Ja mam lmm Pierburga i o ile się nie mylę w AHU przychodziły takie same. Coś mi tu namieszaliście...
Pozdrawiam wszystkich

Przepływka od 1Z,AHU,AFN`a jest identyczna. Co tu rozumiec ?

No tak
tylko Przemik zasugerował przepływkę od AHU:

a Ty od AFN i się coś pogubiłem
Pozostaje mi w takim razie spokojnie kolejno eliminować wszystkie wynikające z niniejszego tematu przypadłości.
Dziękuję wszystkim za pomoc Będę się starał wszystkie kolejne zmiany/wymiany/podmiany opisywać w tym temacie. Oczywiście logi zrobione po każdej zmianie również zamieszczę i nie ukrywam - liczę na Wasze opinie
Jeszcze raz dzięki koledzy za pomoc
Serdecznie pozdrawiam