.: AUDI KLUB POLSKA :.

Chodzi mi o ten typ "odmy",bo wlasnie jak wymienialem to moja byla cala plastikowa i na dole miala 4 lub piec otworkow.Czy to jest juz nowy typ?Pierwsza rejestracja 16.11.00 model 01.
Dieki i pozdrawiam[/quote]

tak to jest nowy typ odmy stara byla szmaciana te nowe sie niezapychaja a i tak leci z silnika spod pokrywy glowicy na wtryskach ten typ tak ma
a walki jak juz sie wycieraja to szybko poleci wszystko szajs nic wiecej nadodatek drogi jak masz stare slij do swiatka a jak wroca to wymieniaj i stare oddaj na gwarancje niech ci kase oddadza logi jak dla mnie ok

Tak najprawdopodobniej zrobie wysle stare do Swiatka a te oddam na gwarancje
Drzieki

Bogdan ... . Jeżeli na nowym wałku masz wytracie ok. 0,5 mm, to ja nawet nie wiem co powiedzieć . Jedno jest 101% pewne - absolutnie nie powinieneś kontynuować eksploatacji !!
Jak widać - najprawdopodobniej jesteś kolejnym "szczęśliwcem", który nadział się na "prawie ori" hydraulikę (statystyczne prawdopodobieństwo, że zawiniły wałki jest zdecydowanie mniejsze - IMHO) ... ale mam też dla Ciebie i gorszą wiadomość ... . Istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że skutkiem długotrwałej eksploatacji silnika z wciąż zużywającymi się wałkami/hydrauliką - nastąpiło (kiedyś szeroko się o tym rozpisywałem ale kto by tam chciał mnie słuchać skoro wszyscy mechanicy to oszuści) odłozenie się grubej warstwy opiłków metalu w prowadnicach - co w "linii prostej" prowadzi do zatarcia się zaworów ... . Wtedy też nowe hydropopychacze "bardzo niechętnie" amortyzują ponadnormatywne ugięcie wymuszone przez krzywkę wałka - i "optyczne" skutki są dokładnie takie jak w Twoim przypadku .
Naturalnie nie wyrokuję, że na pewno masz zatarty (jeden lub więcej) zawór - lecz zanim kolejny raz wymienisz wałki/hydraulikę - ktoś ogarniający temat MUSI sprawdzić głowice (zawory, luzy, gniazda ... ) . Bez tego może się okazać, że popłyniesz następną - wcale niemałą kasę ... .
Zasadniczo - wobec tego co sam ustaliłeś - źródło niepokojących stuków jest już znane bez cienia wątpliwości i pochodzi na 101% z tego "rejonu", w którym znalazłeś wytarte krzywki. Pozostało "jedynie" ustalić powody tego stanu rzeczy (wadliwa hydraulika czy jednak zatarty zawór(-y), pęknięta prowadnica, etc. ?? ... ) .
Uparcie jednak powtórzę, że dalsza eksploatacja w ujawnionych okolicznościach jest dla Ciebie ZAKAZANA !!!

Co do odmy - najprawdopodobniej auto wyjechało z fabryki już z nowym typem (ta z lejkami), a ponieważ nawet z ETKI nie da się jednoznacznie tego ustalić - to obowiązuje (NIEZBYWALNA) zasada, że (ewentualna) wymiana powinna nastąpić dokładnie na ten sam rodzaj jak fabryczny. W tej sprawie wnioski wydają mi się oczywiste ... .

Logów nie zdążyłem jeszcze pooglądać ale przy mojej filozofii serwisowej, a szczególnie wobec tego co znalazłeś pod deklem prawej głowicy - żadna strata ... .


OT [ABSOLUTNE] OT:
Wszystkich oczekujących na PW i @ serdecznie przepraszam - odpiszę na pewno ale ... .

wlasnie tak jak piotrus pisze moze prowadnice sa przytarte i dlatego sie tak dzieje w moim aucie jeden zawor tez stal sztywno przytarty przed wymiana walkow oraz hydrauliki i dawalem do regeneracji niestety ten nieszczesny zawor byl tak zapieczony ze musialem go wymienic na nowy

Jak rozumiem - Bogdan jest w posiadaniu starych wałków. W tej sytuacji dosyć wiarygodną podpowiedzią co do źródła problemu (wadliwa hydraulika/wałki vs zatarty zawór) byłoby odszukanie wałka wydechowego prawej głowicy i spawdzenie stanu "tej samej" krzywki, która tak nieszczęśliwie zdążyła się wytrzeć w nowo założonym komplecie. Gdyby (a teoretycznie jest to prawdopodobne) się okazało, że na starym wałku wytarcie nie jest duże (a przed wymianą dźwignia zaworowa znajdowała się na swoim mejscu) - to szansa, że serwis założył "jedynie" kiepską hydraulikę - wzrasta (a to juz byłaby - jak sądzę - dobra wiadomość ...) .

dokladnie tak jak piszesz ale kolga bogdan pisal ze na starych walkach wytartych byla cisza to ja stawiam ze zawory moga byc ok poprostu lipna podrobka ktora schrupie sie szybciutko

Dzieki za tak obszerne opisy.Powiem szczerze ze sie troche zalamalem pierwszymi postami,ale kolejne mnie troszke pocieszyly.Jak zobaczylem to wytarcie na nowym walku to wlasnie wzialem stary do porownania.Na starym niema az tak duzego wytarcia jak na tym nowym,oczywiscie jest wytarty ale tak jak reszta, w sumie kazda krzywka jest wytarta mniej wiecej jednakowo(nie wytrzymalem i polecialem do gatazu po walki leza teraz obok mnie).Przed wymiana wszystko znajdowalo sie na swoim miejscu,ale 6 popychaczy bylo wytarte niemalze w stozek,a jeden z nich rozpolowil mi sie w rekach,kolejnych 6 popychaczy lekko wytartych i 12 niemalze jak nowe.Dopiero wczoraj to sprawdzilem,zapodam puzniej zdjecia albo jutro,tego starego walka tez,a najlepiej wszystkich.
Nie wiem co mam juz myslec z jednej strony sie pocieszam,ze moze nie bedzie koniecznosci zdejmowania glowicy,a z drugiej w to watpie.
Jeszcze raz dzieki
Pozdrawiam

raczej niebedziesz musial tylko tak jak ci pisalem o podrobach sa lipne walki jezeli cale to oryginal albo regewneracja tylko u swiatka bo zdarzaly sie na forum regenerowane w innych firmach i tragedia po 500 kilometrach juz mialy pekniecia swiatek jest sprawdzony przez wielu

Być może wałki są lipne ale chyba nie aż tak, żeby wytarła się tylko jedna krzywka ... . IMHO zablokował się hydropopychacz (po zdemontowaniu powinno to być widoczne nawet gołym okiem) lub (ale oby nie) - zawór.
Nie licytuję kto ma więcej racji - gdybanie nie ma sensu ... . Zależy mi jednak bardzo na tym, żeby nie osłabić czujności Bogdana wobec żadnej i potencjalnie podejrzanej części ... .

piotrus ja niepisze zeby uspic czujnosc bogdana absolutnie jak by to bylo moje auto to bym juz zaczynal je rozbierac bo jezdzac tym koszty moga sie zrobic spore

Badyl napisal:
raczej niebedziesz musial tylko tak jak ci pisalem o podrobach sa lipne walki jezeli cale to oryginal albo regewneracja tylko u swiatka bo zdarzaly sie na forum regenerowane w innych firmach i tragedia po 500 kilometrach juz mialy pekniecia swiatek jest sprawdzony przez wielu Exclamation
Szczerze mowiac to coraz bardziej w to watpie,ze sie obejdzie bez zdejmowania prawej glowicy.Nie jestem mechanikiem i nie znam sie natym,ale z mojego punktu widzenia wyglada to nastepujaco:
Lewa strona jest w porzadku wnioskuje to z tego,ze popychacze sa prawie jak nowe,a dzwigienki wytarte niemalze rownomiernie.
Prawa strona cos jej dolega a mianowicie 6 popychaczy jest lekko wytartych,a dzwigienki wytarte od nasadki na popychacz okolo 2-3mm.Natomiast kolejne 6 popychaczy jest zuzyte na maxa,a dzwigienki wytarte od samego poczatku.
Dodaje zdjecia:


Dlatego tez 12 szt.przypisal bym lewej stronie
6szt.mniej wytartych przypisal bym walkowi ssacemu lewej glowicy
a kolejne 6szt tych najbardzej zajechanych walkowi wydechowemu.
Nie wiem czy moje przemyslenia sa sluszne,bo nie sprawdzalem tego przy rozbieraniu.Wydaje mi sie malo prawdopodobne zeby tych 6 popychaczy i dzwigienek bylo rozlozone na dwuch cylindrach,oczywiscie moge sie mylic.
Gdyby doszlo do zdejmowynia glowicy,to co musial bym z nia jeszcze zrobic?Ponoc nie mozna zakladac jej spowrotem.
Piorus napisal:
Co do odmy - najprawdopodobniej auto wyjechało z fabryki już z nowym typem (ta z lejkami), a ponieważ nawet z ETKI nie da się jednoznacznie tego ustalić - to obowiązuje (NIEZBYWALNA) zasada, że (ewentualna) wymiana powinna nastąpić dokładnie na ten sam rodzaj jak fabryczny. W tej sprawie wnioski wydają mi się oczywiste ... .
Czyli przedobrzylem?
Mam jednak nadzieje ze to wytarcie nie jest spowodowane wymiana odmy?
Sam juz nie wiem co mam myslec.
Dzieki i pozdrawiam

bogdan powiem ci ze widzialem gorsze dzwigienki i popychacze u siebie tam gdzie zawor stal to wypadla dzwigienka takze jest jakies prawdopodobienstwo ze glowice masz ok jak bys chcial sciagac glowice do sprawdzania to naturalnie musisz splanowac i nowa uszczelka a odma to bardzo watpie zeby sie przyczynila do wycierania sie walkow

Czyli byc moze nie jest tragicznie.
Piotrus napisal:
IMHO zablokował się hydropopychacz (po zdemontowaniu powinno to być widoczne nawet gołym okiem) lub (ale oby nie) - zawór.
Czy zeby to stwierdzic,ze np.zablokowal sie popychacz to trzeba zdejmowac walki?I jak moge sprawdzic czy nie zablokowal sie wentyl?Oczywiscie w garazowych warunkach.
Pomyslalem sobie ze moge zdjac pokrywe,odpalic auto i sprawdzic czy sest odpowiednie smarowanie na tej krzywce,bo jezeli zawiesil sie popychacz to chyba nie bedzie smarowania.Nie wiem czy dobrze mysle.
Dzieki

wiem ze mozna wyjac dzwigienke bez zdejmowania walka tak bylo u mnie zdejmowane ciezej jest wlozyc ale mozliwe mozesz sprobowac z odpaleniem ale zaraz gas bo obrzyzga ci sie wszystko olejem

Wyjac dzwigienki nie mozna,nie probowalem na sile,ale jak dotykalem to trzyma sie normalnie.Odpalilem silnik bez pokrywy i nie chlapalo tak jak bym sie spodziewal wydaje mi sie ze wszystko chodzi normalnie,ale nie mi to oceniac jestem tylko laikiem i sie natym nie znam.Wiem ze filmik nie odzwierciedli obrazu na zywo,ale licze na to,ze ktos madrzejszy cos zauwazy.Wydaje mi sie ze wentyl siedzi w tej sprezynie(sory ale nie znam sie na tym)jezeli tak,to to sie porusza w gore i w dol.Czy przy zapieczonym wentylu tez by tak bylo,a moze jest skrzywiony?
Dorzucam link do filmu:
http://rapidshare.com/files/149132228/20080928015.mp4
Dzieki

dzwigienke trzeba nacisnac moj znajomy takimi szczypcami wyciagal szczerze ogladalem twoj filmik i wydaje mi sie ze jest to normalny klekot tego silnika

posluchaj tego tylko ze z pokrywa i dalszej odleglosci
http://www.youtube.com/watch?v=fKAIHh2BQ8w

i inne

http://www.youtube.com/watch?v=oYryJfsS ... re=related

http://www.youtube.com/watch?v=DR01mROA ... re=related

Dzieki za linki,ale juz ich sluchalem.Lewuss tez zamiescil link do swojego auta i jet to chyba najbardziej zblizony klekot do mojego,z reszta wszystkie sa podobne wiec widocznie tak musi byc.
Dzieki

Witam ponownie!
Po wymianie wadliwych walkow na nowe i przejechaniu paru tysiecy kilometrow wszystko wydaje sie byc w porzadku.Nie ma tego stukani,ktore tak mnie denerwowalo.W prawej glowicy byla wytarta jedna krzywka,a w lewej duzo wiecej,a bylem przekonany ze z lewej strony jest wszystko OK.Wlasciciel warsztatu tez dostal pieniadze,ale tylko za walki,bez robocizny,oczywiscie po wielkich trudach.Takze dzieki waszej wiedzy i bezinteresownemu dzieleniu sie ta wiedza ciesze sie swoja V6,za co bardzo Wam wszystkim dziekuje.
Zrobilem jeszcze dzisiaj na szybko logi statyczne i BS, jak byscie mogli cos powiedziec na ich temat,to bedde bardzo wdzieczny,oczywiscie jak beda potrzebne dynamiczne,to oczywiscie dorzuce.
Logi Statyczne (sory bez 003):














Dzieki i pozdrawiam