Witam!
Samochód stoi u mechanika trzeci tydzień, a ten rozkłada ręce. Po rozgrzaniu do 80st wyświetla EPC a w kompie wskakuje kilka błędów związanych z przepustnicą. Zakupiłem drugą, to samo. Mechanik przełożył trzecia ze sprawnego passata - to samo! Podmieniony został komputer, przepływomierz, moduł zapłonowy świece - to samo. Sprawdził każdy przewodzik między komputerem a przepustnicą - wszystko ok. Ciśnienie na cylindrach przyzwoite. Przepustnica nie daje się zaadoptować, po rozgrzaniu pedał jak by nie działał, max 3000obr/min. Samochód stygnie i chodzi jak złoto. Mowa o silniku B5 1.8 20V 125KM ARD AudiA4.
Nim padł całkowicie, lubił poszarpywać podczas delikatnego przyspieszania, a po wciśnięciu pedału sprzęgła czasem gasł, a czasem obroty opadały do 400obr/min. Wtedy nie świeciły się żadne błędy.
Jeśli ktoś ma jakieś doświadczenia z tak dziwnym przypadkiem proszę o sugestie.
|