witajcie,
krotko sie cieszylem jazda po swapie, pewnego razu silnik po prostu zgasł i juz nie chce zagadac
poniewaz malo czasu ostatnio mialem i nie bralem sie za wieksze prace by to zdiagnozowac.
Ostatnio z kumplem mielismy chwilke i sprawdzilismy:
- paliwo jest podawane
- brak iskry na swiecach
- czujnik polozenia wału nie sprawdzany - jak go sprawdzic?
- czujnik Halla nie sprawdzany - jak go sprawdzić?
- cewka zaplonowa - jest napiecie na pozycji ZAPŁON, jednakże jak sprawdzić czy cewka podaje dobre napięcie po kręceniu rozrusznikiem?
ogólnie jakies pomysły i propozycje na rozwiązanie problemu będą miło widziane
jak nie ma iskry to na popych auta nie próbowaliśmy palić.