.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam. Mam taki problem, że moje auto ledwo odpala i chodzi strasznie nierówno. Jak nie mam wduszonego gazu to od razu gaśnie a jak lekko wduszony strasznie faluje. Chodzi tylko na 2 gary wtedy - pierwszy i ostatni. Ściągałem fajki jak kolega trzymał na obrotach, żeby nie zgasł i tak to sprawdziłem. Dzieje się tak na lpg, na benzynie nie próbowałem. Jak spadną obroty poniżej 1000 to strzela strasznie w przepływkę prawie za każdym razem. Wolałbym pozostać już na samym lpg. Silnik po remoncie, 12bar na każdym cylindrze. Nowe pierścienie, panewki, głowica po szlifach, rozrząd nowy. Przed tym remontem chodził ładnie. Przewody i świece nowe. Nieszczelności brak, wszystko sprawdzałem już kilka razy. Może ktoś coś doradzi?
Dodam, że jak dam plaka w dolot to trzyma równo 1000 obrotów na wolnych. Filter od gazu nowy i gaz z parownika idzie - sprawdzone.

Jak na plaku targa to może kiepski gaz zatankowany? Na logikę to w zasilaniu gazem jest problem.
Generalnie to na dzień dobry powinieneś motor opanować na benzynie, potem dopiero podtlenek.

zdejmij obudowę filtra powietrza, odpal auto, włóż rękę do filtra i popchnij klapę spiętrzającą.
Powinieneś mieć auto w 100% sprawne na benzynie, jeżeli benzyna zacznie kuleć, lpg analogiczne też

Sprawdź czy masz wszystkie węże z podciśnienia podpięte, bo każda nieszczelność w układzie dolotowym wywołuje bardzo podobne objawy (lewe powietrze za klapą spiętrzającą)...

Fachowiec tak zrobił remont, że zamienił przewód gazu z przewodem od krokowca. Takie właśnie były objawy. Teraz już chodzi normalnie. Brak mocy jest odczuwalny jedynie. Chyba łapie lewe powietrze na wtryskach, bo troche trzęsie budą i chodzi nierówno. Może ktoś ma jakieś inne sugestie?

Sprawdź jeszcze uszczelnienie między kolektorem i głowicą, między dolną i górną częścią kolektora i między kolektorem a przepustnicą.

Pozdrawiam