.: AUDI KLUB POLSKA :.

Mam podobno problem z paskiem wielorowkowym, przynajmniej tak mi powiedział mechanik.

Oddałem plusa do naprawy bo miał spadki napięcia przy obciążeniu, najmocniejsze na zimnym silniku. Diagnoza była taka że alternator trzeba poddać regeneracji, bo niedomaga. Alternator wrócił do auta i teraz już na niskich obrotach jest ok, ale przy dużym obciążeniu przy klimie, podgrzewaniu tylnej szyby itd. spada napięcie do 13. Mechanik twierdzi że alternator jest już dobry, ale problem teraz wywołuje zużyty pasek wielorowkowy i jego napinacz.

Najważniejsze pytanie czy da się to wymienić bez ściągania przodu?
Może ktoś się spotykał z podobnym problemem?

Da się.
Między paskiem a chłodnicą jest wystarczająco dużo miejsca, by poluzować pasek i wymienić napinacz.
Ale ja zacząłbym od sprawdzenia, czy pasek jest dobrze naciągnięty i czy na kole pasowym alternatora nie ma śladów gumy (czyli ślizgania się paska po kole)

Mechanik twierdzi że nie ma i że pasek jest raczej dobry, ale może słabo napinacz trzymać i dlatego tak się dzieje. Koło po jakimś czasie robi się ciepłe a to podobno znak że coś tam niedomaga. To też może powodować spadki napięcia przy pełnym obciążeniu, choć na wskaźniku są one ledwie zauważalne to jednak po podłączeniu pod specjalistyczny wskaźnik spada napięcie do 13,7-13,8. Wydaje mi się że to raczej nic strasznego?

EDIT
Właśnie wróciłem z dłuższej przejażdżki plusem i niestety już na rozgrzanym silniku podczas jazdy napięcie spada do 13 z małym hakiem i bez znaczenia czy jadę na klimie czy nie. Co dziwne na postoju wszystko wraca mniej więcej do normy bo jest około 13,8 nawet przy pełnym obciążeniu. Może ktoś ma jakiś pomysł.

EDIT
Tak myślę czy nie przenieść całego wątku do elektryki, bo w sumie temat paska na chwilę obecną zostawiam, ważniejsze są te spadki napięcia. Może jakiś moderator pomoże ja tylko zmienię temat;)

jak po przejazdzce bezdie slabe ladowanie, to nie gaś samochodu. wez w ręce miernik i zmierz napięcie jakie wychodzi ze śrubki w alternatorze, jesli jest 14,x to znaczy alternator ok i spadek jest po drodze. sprawdzasz potem na śrubce na rozruszniku bo jest tam łączenie i może być słaby styk, i potem dalej na klemie, eliminując po kolei.

Z mojego doświadczenia miałem kiedyś spadek na przewodzie wychodziącym od alternatora, a mianowicie oczko które jest pod śrubą było obciśnięte na kablu i w tym miejscu był słaby styk i własnie po kilku minutach spadało ładowanie, a styk robił się ciepły. Drugi przypadek to słaby styk przy samej klemie/kablu na aku.

Mase bym zostawil w spokoju, poniewaz samochod by nie odpalał.

Po pierwsze nie obciąża się tak alternatora bo kto w praktyce używa pod. tylnej szyby i klimy? Ma swoje lata i coś pod takim mega obciążeniem siada, mostek ew. stojan lub jak wyżej zostało napisane, spadek na przewodach.

Nie wiem jak w C4, ale w V8 D11 wyciągałem tylko elektryczny wiatrak chłodnicy i zmieniałem pasek oraz napinacz bez zdejmowania przodu.
U mnie padł regulator napięcia, pow. 2000obr/min spadek był tak duży, że zapalał się "check", automat wchodził w tryb awaryjny i nie dało się jechać.
Zmieniłem regulator, używam wszystkich elektrycznych urządzeń, "check" się nie zapala, nie ma problemów z akumulatorem, więc dalej nie wnikam w temat.