Witam wszystkich !
Zaczne moze od poczatku.
Moj brat ma A3 3.2 quattro ze skrzynia DSG z 2004roku (Anglik). Problem zaczal sie w drodze z UK do PL. Na poczatku drgania byly slabo wyczowalne, po drodze dostal troche po garach i sie pogorszylo. Paliwo wyjezdzone do zera i zalane najlepsze jakie mozna bylo dostac, aby wykluczyc powod paliwa. Auto zachowywalo sie jeszcze tak jak by mocy nie mialo, bo na 6-ce nie chcial isc tylko zrzucal bieg. I tak dotarl do celu w PL.
Podpiety pod kompa wykazal jakies bledy, pompa sprzegla, od dyfra jakis modul i jakies tam inne, po wykasowaniu juz nie powrocily, wiec moze to byly sporadyczne bledy na skutek zaistnialych zmian w czasie drogi, teraz juz na kompie nic nie wyskakuje, zadne bledy, na desce zadna kontrolka nie informuje o problemie.
Wymienione sa wszystkie filtry, olej i swiece. Kola wywazone, kompresje jak w ksiazce kazdy gar po 11,5 bara, sondy sprawdzone, katalizatory sprawdzone.
Auto czasem dobrze chodzi, a czasem drgania sa na podlodze i kierownicy przy przyspieszaniu i czasem faluja obroty. Jak przyspiesza z niskich obrotow to wpada w drgania.
Co dalej niewiem, mechanik tez rozklada rece, chyba trzeba sie wybrac do serwisu Audi i podpiac pod ich sprzet
Co to moze byc ? Przeplywka ? mocowania dyfra, walu ? cos z poloskami, zawieszeniem ? gumy, tuleje jakies, a moze odma i wszystko z nia zwiazane ?
Jesli macie jakies pomysly, prosze pisac, auto stoi na warsztacie i czeka na diagnoze i pomysly co do problemu.
Pozdrawiam.
-------------------------------------------------------------------------------------------
maly update :
na postoju "P", na wolnych obrotach jest ok, nic nie buja, ale gdy chce je zwiekszyc, np do 2k, to go buja miedzy 1,7-2,3k, nie mozna ustawic stalych obrotow powyzej, takze w czasie jazdy gdy chce utrzymac stala predkosc lub czasem gdy przyspiesza, to sie nie da, bo wpada w wibracjie
rano na zimnym bylo chwile ok, ale chwile, bo po chwili znow to samo...
czeski film z tym autem------------------------------------------------------------------------------------------
Moze odma i wszystko z nia zwiazane ?------------------------------------------------------------------------------------------
upadate 13/10/2012 :
w drodze do uk - na poczatku bylo ok, tzn znosnie, ale w niemczech juz zaczelo sie dziac gorzej, przed UK juz dalo sie jechac tylko 40mph, postal godzine w pociagu w przeprawie do UK i jakos dotarl do znajomych niedaleko Dover, ale :
objawy - wali/stuka/wibruje/drga - po stronie kierowcy (po prawej), jakby poloska/przegub bylo krzywe wibrowalo i walilo o cos... nie idzie jechac nawet...
co myslicie ? skrzynia ? dwumasa ? pompa/olej w skrzyni ?
update 28/10/2012
rano do pracy i po pracy do domu, czasem do sklepu, nic sie nie dzieje, albo poprostu nie wyczowa sie tego, dopiero po dluzszym odcinku, na trasie zaczyna wibrowac i sie trzasc, w miescie nie zauwazalne, chyba ze wiesz czego szukac, to "moze" wyczowalne jest jakby kolo bylo nie wywazone lub krzywe, czuc to dopiero przy lekkim przyspieszaniu
jakies pomysly ???