Tak jak Zipi napisał - rozjeżdza się ECU benzyny podczas jazdy na LPG. Jedyne rozwiązanie to trafić z odpowiednią emulacją sondy lambda. Razem z kolegą próbujemy od pewnego czasu różnych czasów emulacji ale narazie bez efektów.
Co do resetu to tak jak to zostało napisane prędzej lub później ECU może się wysypać (chociaż nie koniecznie) a na dodatek po każdym uruchomieniu sterownik będzie próbował się zaadoptować. Wymiana czujników też nie przynosi efektów. Ponieważ jak się domyślam problemy pojawiły się jak temperatury spodły poniżej +10*C (tak jest w przypadku mojego auta oraz kilku znajomych na motronicu) można spróbować oszukać komp. benzynowy, wstawiając rezystor 5 kilo omów równolegle z czujnikiem temperatury (ja przylutowałem go bezpośrednio we wtyczce czujnika i zakryłem tą osłonką gumową) co spowoduje, że objawy te będą łagodniejsze (nawet zanikną) i powinny ustępować po przytrzymaniu na obrotach 1800-2000 przez ok. 3-5 sekund. W moim przypadku takie rozwiązanie przyniosło najlepsze efekty. Skutkiem ubocznym może być brak dynamiki podczas przyspieszania na zimnym silniku podczas jazdy na benie (za mała dawka paliwa), na gazie (oraz na benie po rozgrzaniu) żadnych skutków ubocznych nie zaobserwowałem. Jeśli próby ustawienia emulacji w sterowniku gazowym (Bingo M) nie przyniosą efektu to prawdopodobnie wróce do rezystora oraz emulację sondy ustawię znowu na "masa". Pozdrawiam!