.: AUDI KLUB POLSKA :.

Mam problem z silnikem.
Autko spisywało się znakomicie do czasu, gdy pewnego dnia nagle zgasło na trasie i za nic nie chciało zapalić (nie będę pisał ilu mądrych mechaników mi ją próbowało naprawić i przy okazji wymienić pół samochodu). Okazało się w każdym razie, że trzeba było wymienić kopułke i samochód elegancko odpala. Jednak coś do końca w nim nie gra, ponieważ strasznie rzuca silnikiem, nierówno pracuje, trzęsie całym autem, a wszystko to dzieje się jak samochód pracuje na luzie. Uczucie jest takie, jakby źle paliło na jednym cylindrze. Motor potrafi nawet zgasnąć, a szczegónie gdy np. kręcę kierownicą z wspomaganiem.
Natomiast gdy się już jedzie to wszystko gra, autko ładnie ciągnie itp. Podejrzewam zawory, ale dziwne jest to, że sprawa wynikła nagle bez wcześniejszych problemów z silnikiem.

Czy ktoś mi pomoże?

Mogę Ci zasugerować kierunek poszukiwań bo miałem inentyczny klopot z silnikiem i go rozwiązałem. Otóż na wolnych obrotach silnik skakał i trząsł się cały- dokladnie jak u Ciebie. Myslałem w roznych kierunkach- przepustnica, czujnik temperatury, lambda i inne. Ale przyczyna okazało się lewe powietrze w dolocie a konkretnie zgubiony kapturek na kroćcu serwa hamulcowego, ktory rozszczelnił cały dolot zasysyanego powietrza przez silnk. Nie sądzę aby w Twoim silniku działo sie cos powaznego jesli dotąd chodził dobrze i nie myślał bym o zaworach. Tym bardziej że piszesz ze auto było wiele razy w rękach machaników, ktorzy czesto jedno naprawią a co innego zepsują. Tak własnie stało sie u mnie- ktos sobie zabrał glupi kapturek z wezyka a ja dwa tygodnie szukałem powaznej usterki. Sprawdz cały dolot powietrza, byc moze mechanik nie dokręcił jakiejs opaski, wezyka...Objawy wskazują na to własnie. Jaki masz silnik, ABT czy ABK?

Silnik mam według tego co patrzę w oznaczeniach ACE, a inaczej to 2.0 E 16V.
Narazie zastosuję się do Twoich wskazówek.