Ostatnio padła mi pompa sprzęgłą. Dokładniej złamał się popychacz przenoszący ruch pedału na tłoczek - była wcześniej zgięty i zmęczeniowo w końcu pękł. Na szczęście stało sie to pod domem a nie w trasie
Pompę wymieniłem. Bałem się, że ciężko będzie odpowietrzyć, bo trzeba by auto odcholować na kanał. Na szczęście po kilkunastu pompnięciach pedałem układ się sam odpowietrzył
W sumie płyn uciekł tylko z samej pompki - w przewodzie i siłowniku został.
I teraz moje pytanie: Do czego służy czujnik przy pedale sprzęgła? Okazuje się, że sprzęgło nie odbija na tyle, zeby go uruchamiało. Wydaje mi się, że wcześniej było tak samo, bo mogłem go lekko jeszcze dociągnąc ręką. Teraz jest tak samo. Długość popychacza ustawiłem taka sama jaka była w starym. Z tego co widzę, to ten czujnik daje jakiś sygnał gdy sprzęgło jest puszczone. Do tego samego czujnika idą 2 wężyki pneumatyczne. Domyślam się, że jest to jakiś zaworek. Do czego to? Czyżby do tempomatu? Ale co on powoduje?