.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam!

Od nie dawna mam problem, nie dogrzewa mi silnika. Mam ok. 80 stopni, czasami 75. Pali mi teraz 15 litrów gazu a kiedys zaledwie 10-11. Wiadomo, każdy powie że termostat- ale wymieniłem i problem jest nadal. Wentylator załancza sie gdzies przy 88-90 stopni, oczywisnie jak pochodzi na postoju.
Co moze byc problemem? Czujnik?

Pozdro!

Nie sądzę, by spadek temperatury o 10 stopni spowodował aż taki wzrost spalania gazu...Bo niby dlaczego? Parownik jeśli jest podgrzewany gorącą wodą (80 stopni to też kategoria "gorąca woda") ma stałą wydajność, w dolocie gaz nie będzie Ci się skraplać. Może przyszedł czas na świece zapłonowe...

Tak,powinieneś sprawdzić niebieski czujnik i jego wartość rezystancji,poza tym wiatrak powinien sie włączać w przedziale 93-97 C* tak wiec możesz mieć uszkodzony też drugi czujnik szary odpowiedzialny za temperaturę w liczniku Ewentualnie stabilizator w liczniku mógł paść i dlatego okłamuje Poza tym sprawdź niezależnie temperaturę na bloku silnika będziesz mógł skorygować ze wskazaniami na liczniku.

Co do spalania to ja bym się zainteresował koniecznie sondą i katalizatorem a nie płynem w układzie.

Widzę, że nie wierzysz w termostat - ale może trafił Ci się nowy wadliwy?
Jeżeli silnik jest niedogrzany to może tyle palić - u mnie właśnie tak było - termostat otwierał się za wcześnie, temp była taka jak u Ciebie i palił jak smok.
A czujniki to swoją drogą trzeba sprawdzić - rzeczywiście zbyt wcześnie się wiatraki włączają.

Pozdro

Tak ale kolega pisze że termostat wymienił prawda? To że przy walniętym termostacie auto więcej pali wiadomo dłużej chodzi na ssaniu aż zagrzeje cały układ:) A druga sprawa jakby miał walnięty termostat to na wskaźniku podczas jazdy wskazówka by szalała raz 60 raz 90 stopni w zależności od prędkości;)