scob napisał(a):
to ja przepraszam, ale po czym poznajesz, ze nie pracuje konkretny cylinder?
zreszta - jak poteoretyzowac - to samo wystapienie kompresji nie determinuje mozliwosci zaplonu przy iskrze - trzeba jeszczenapełnuc cylinder miesznaką - vco może się nie udać, gdy np. mamy u*lony zawór ssący...
ale teoretyzuje tylko
poznaje po tym ze silnik nie pracuje jak powinien buja nim na boki trochę i po zdjęciu przewodu z 3 świecy nie ma żadnej zmiany pracuje tak samo jak z założonym przewodem a na każdym innym cylindrze zaczyna bujać dużo mocniej bujać motorem i nawet na ucho słychać gorsza kulturę pracy. Jest możliwość ze zawór ssący będzie uchylony przez zużyte popychacze do tego stopnia ze nie ma prawidłowego spalania na tym cylindrze? Pytam bo ostatnio pogrywają mi kasatory i moze to ich wina.