.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam!

Mam na oku 100 C3 jak w temacie... Można powiedzieć że praktycznie już ją kupiłem! Nie jestem do końca pewien jaki tam jest silnik tzn. czy na mech wtrysku czy inny (bo nie znam się jakoś specjalnie) ale jestem neimal pewien że będzie tam mech. Jeśli się myle to proszę mnie sprostować. Chodzi mi o to że po rozmowach z kumplem, szwagrem i jeszcze jednym znajomym który codziennie siedzi w swoim warsztacie (nawet niedziele ) i jeszcze jednym znajomym który prowadził warsztat z diagnostyką itd stwierdzili: Szwagier mówi że mechanicznego wtrysku nie rusza! Kumpel miał kiedyś 100 z mech wtryskiem mówi że "mechanicy grzebią i gów... robią a kasują nieźle", ten co grzebie w autach na codzień mówi że jak posypie się ten mech wtrysk to mechanika nie znajde bo on sam tego nie rusza a baardzo rzadko ktoś na prawdę się zna! Zanjomy który do nie dawna prowadził diagnostyke mówi że silniczki bardzo fajne wtrysk też ale dopóki się nie posypie a sypie się niby przy LPG który planuje założyć.

Teraz mam dylemat. Czy zrezygnować z zakupu gdzie już w sumie dałem jakąś zaliczke czy co robić... Gazownicy zaśpiewali równe 1500zł za instalke LPG. Obawiam się że jak rzeczywiście coś padnie to nikt mi tego nie zrobi! Proszę o jakieś porady wskazówki co do LPG i 2,0l w C3. Po poczytaniu na forum słyszałem że do 2,0l można wstawić LPG i będzie to jakoś chodzić ponoć gorzej do 2,3l!

Kolejne pytanie:
Czy w razie problemów z tym mechanicznym wtryskiem jest jakaś możliwość przeróbki tego motoru na gaźnik? Pewnie nie jedni się uśmieją ale pytam bo kto pyta nie błądzi tym bardziej że moje pojęcie na ten temat jest słabiutkie

Proszę o pomoc i pozdrawiam.

Taki silnik to chyba 2.0 RT i nie ma problemu z wtryskiem ale jak zalozysz gaz i bedza strzaly do kolektora ssacego to powygina klapke przeplywomierza i trzeba wszystko ustawiac na nowo . Nie jest to problematyczne jak sie wie co i jak. Dobry silnik do zagazowania. Tylko potrzeba zalozyc na gumie od przeplywomierza takie cos jak klapka antywybuchowa. Wtedy nic nie powygina. Zwykly gaz tam wystarcza i chodzi dobrze. Bylem posiadaczem takiego silnika a z tego co wiem 2,3 tez jest na mechanicznym wtrysku i praktycznie to samo tylko nazywa sie Ke jetronik III generacji.

jeżeli gaz będzie prawidłowo założony, nie musisz się obawiać o strzały. MOżesz spróbować założyć gaźnik gazowy - tzw. BLOS - daje lepsze efekty niż mikser z uwagi na brak restryktora w dolocie i stabilniejszy skład mieszanki w całym zakresie obrotów. Wtrysk mechaniczny jest bardzo wdzięcznym urządzeniem, jeśli trafisz niedłubany przez jakiegoś geja z pegeeru egzemplarz - zapomnij o usterkach. Jedynie faktycznie strzał źle zamontowanej instalacji LPG moze narobić kłopotu - ale tu kłania się odpowiedzialny gazownik...
Nie, żebym się jakoś specjalnie chwalił, ale trzy zgazowane przeze mnie dotąd audiki z mech. wtryskiem (w tym mój własny) - nie strzeliły jeszcze ani razu - przy czym mój 2.2 KV na przebiegu 60.000, drugi 1.9 4-cyl na przebiegu niemal 100.000, trzeci - 2.3 NG - na przebiegu 25.000
Wszyscy szczęśliwi. Palą niedużo, moc mają, jak trzeba...

A tak wogóle, to 100 C3 produkowali do listopada'1990.....

MOże składak...?

To prawie jak 1 styczen '91.

"Jack"

Z tą wiedzą co i jak to u mnie nie jest najlepiej:P Co do tego zabezpieczenia antywybuchowego to właśnie jak gadałem z gazownikiem to mówił też że takie coś trza będzie założyć


"SebastianS"

Nooo co do samej instalki to tak po życiu wiem że na czym jak na czym ale na tym nie będę na pewno oszczędzał Także instalka będzie założona u jednego z najlepszych gazowników w Bydgoszczy (albo Cz. Krzyża albo Gajowa- dla tubylców raczej wiadomo o kogo chodzi) Kumpel ze 2 miechy temu zakładał w tej pierwszej gazowni z wymienionych, sekwencje do Mazdy 323 i po mieście przy butowaniu wali mu 10-11kg LPG, zero problemu czy tym podobnych!! Ja byłbym baardzo zadowolony gdyby starczyło niuni tak do 14kg/100km! Setunie biore od znajomego który na pewno nic nie grzebał pod machą bo się nie zna! On tylko jeździ, leje i to wszycho nawet nie sprząta w samochodzie co widać na pierwszy rzut oka
Ale jako że się dobrze znamy cena będzie przystępna Także zaraz po zakupie auto leci do gazowników później na pranie całego wnętrza


Ogólnie chłopaki wielkie dzięki!! Bardzo mnie uspokoiliście! Wnioskuje że skoro LPG będzie dobrze założona to nie będzie problemów o co się najbardziej bałem.

A... oboje pisaliście że mieliście takie autka (nawet nie jedno ) Teraz kolejne pytanie które mnie nurtuje! Na desce w czasie jazdy co chwilę miga kontrolka wody i cały czas wykrzyknik w nawiasach! Znajomek mówi że ten (!) to czujnik od klocków hamulcowych bo kiedyś miał klocki z czujnikiem, później założył bez czujnika a przy następnej wymianie klocków jak założył znowu z czujnikiem to już miga kontrolka! Nadmienię tylko że nie ma hamulca ręcznego (zerwana linka - chyba) Co to może być? Wcześniej oglądałem 100 C3 2,4D i tam też migała kontrolka wody!! O co z tym może chodzić? Jeśli nie mieliście takiego przypadku i nie wiecie wrzuce nowy temat:)


cygaro-avant napisał:
A tak wogóle, to 100 C3 produkowali do listopada'1990.....


Szczerze... Wydaje mi się że szły do 1991r ale mogę być w błędzie...
Druga kwestia... Może źle coś usłyszałem jak gadałem


Dzięki za odpowiedź.

- (!) - to błąd niskiego ciśnienia w ukł. wspomagania.
- sygnalizacja niskiego stanu wody czerwona - (czujnik w zbiorniczku) lub obwód czujnika przegrzania (3-4 pinowy pod krućcem wodnym głowicy).
- (O) - czujnik zużycia kocków to inna bajka albo założyć klocki z czujkami albo zmasować obwód.
- 2.0 RT lub SL przy instalacji (na śrubie) palą średnio 11-12L/100km lpg 2.3 NF ok. 12-13L.
- niemożna dopuścić do bogatej mieszanki na niskich obrotach = wybuch gazu gwarantowany.
- miekser i reduktor z kompensacją
- model c3 faktycznie szedł do 91'.

A tak w ogóle to na pewno do 1991

Życzę Ci, żebyś zmieścił się w podanych wartościach wyrażonych w litrach. W kilogramach - marny interes
(11 kg gazu LPG = ok 30 litrów)

"Mauzer"

To ten wykrzyknik to może być coś poważniejszego? Pewnie coś z tytułu tych sławetnych pomp wspomagania? A co do sygnalizacji wody to raczej nie takie straszne chyba co nie?
Dzięki za poparcie w ostatnim wymienionym myślniku Dobrze że chociaż coś wiem


"Kubaj"

Również dzięki za wsparcie


"SebastianS"

Proszę nie czepiajmy się szczegółw... Choć przyznam że na pewno masz rację ~ 30litrów to była by przesada

"Mauzer"

To ten wykrzyknik to może być coś poważniejszego? Pewnie coś z tytułu tych sławetnych pomp wspomagania? A co do sygnalizacji wody to raczej nie takie straszne chyba co nie?
Dzięki za poparcie w ostatnim wymienionym wykrzykniku Dobrze że chociaż coś wiem


"Kubaj"

Również dzięki za wsparcie


"SebastianS"

Proszę nie czepiajmy się szczegółw... Choć przyznam że na pewno masz rację ~ 30litrów to była by przesada

JA juz stałem się posiadaczem C3, tyle tylko że w wersji z silnikiem 2.3. Mechaniczny wtrysk niestety jest już niemrawy. Autko na zimnym ciezko odpalić bo z beznzyny rusza. Jak juz na gazie jest to wszystko jest pieknie. Silnik równiutko pracuje i ma moc. Mnie czeka już chyba tylko wymiana wtrysku na mniej zaśmigany;/


Słuchajcie gdzie znajdę rozszyfrowanie po polsku wszystkich skrótów wyswietlanych przez wewnętrzny system kontroli stanu auta?? Dwa juz się tutaj pojawiły;]

Z góry dzieki;]

....ale jako Audi 200 20V.
Audi 100 C3 skończyło się w listopadzie'90. Pół roku temu na niemieckim Ebayu było C4 z grudnia'90

NIe pierieżywaj. Oddaj do regulacji komuś, kto się zna na tym. MOże się okazać, że niewiele trzeba, żeby chodził jak złoto.

2,0 czy 2,3 to dla LPG nie robi różnicy. Tylko, że 2,0 w budzie c3 ledwo jeździ - miałem, wywaliłem i wstawiłem 2,3 - jest szybciej, dynamiczniej i mniej pali.
Co do LPG - u mnie jest tak:
- reduktor LOVATO I gen. (czyli z dodatkowym wężykiem podciśnieniowym, ale bez kompensacji),
- komputer Autronic AL-700 + krokowiec na wężu doprowadzającym LPG do kolektora,
- BLOS zamiast miksera (wcześniej był mikser i kompensacja).

Średnio pali 10-12 litrów, zależy jak jeździsz (ja raczej wolno nie jeżdżę).
Od czasu kiedy "poprawiłem" instalkę po gazownikach-magikach nie wiem co to strzały gazu, nie wiem co to zapach gazu (chyba, że powącham spaliny ).
W oryginale był reduktor LOVATO elektroniczny, mikser 28 mm (!) i Autronic Al-700 i kompensacja. Kończył sie na 4000 rpm, kichał, prychał, nei zapalał itd.,itp. Pierwsza przeróbka - usunięcie reduktora elektronicznego, wstawienie ze sterowaniem podciśnieniowym i dorobioną kompensacją. Druga - wyrzeźbienie miksera rurkowego o 2-krotnie większym przepływie niż poprzedni (komp był cały czas, tylko robiłem adaptację po każdej przeróbce). I ostatnia - usunięcie miksera, wstawienie BLOSa i usunięcie kompensacji. Powiem tyle - prawie jak na benzynie No i zapala na dotknięcie - obojętnie czy na LPG czy Pb.
Jak jeździ - kliknij na link w podpisie (był jeszcze na mikserze rurkowym).

Pozdrawiam

Jestem w stanie się założyć o duże że mam rację. Ebay to taki wyznacznik jak nasze allegro, ktoś pisze bzdury i tyle.

Ostatnie C3 skończyło się 31.12.1990 - (od września 1990) występował jako rok modelowy 91. Tak więc każdy tu ma rację .

A C4 - od 01.12.1990.

Dane za Etką.

JA juz stałem się posiadaczem C3, tyle tylko że w wersji z silnikiem 2.3. Mechaniczny wtrysk niestety jest już niemrawy. Autko na zimnym ciezko odpalić bo z beznzyny rusza. (...) Mnie czeka już chyba tylko wymiana wtrysku na mniej zaśmigany;/


"NIe pierieżywaj. Oddaj do regulacji komuś, kto się zna na tym. MOże się okazać, że niewiele trzeba, żeby chodził jak złoto."


Chciałbym kogos takiego znaleźć;/ Niestety dzisiejsi mechanicy i specjaliści nastawieni sa na szybki zysk niewielkim nakladem pracy. Ktokolwiek słyszy o mechanicznym wtrysku odwraca się plecami do autka z uśmiechem na pyskach. Tak więc nie jest to takie tip top. Sam jak narazie zrobiłem więcej nizeli mechanik. Auto nie odpalało wcale na paliwku teraz chociaz zagada. Mechanik nawet tego nie potrafił....

Swoją drogą wiecie cos moze o symbolach które wyzuca check engine??

"Simon_pg0"

Mam nadzieję że znajdziesz kogoś kto ma o tym pojęcie i okaże się tylko że kwestia regulacji Przyłączam się do prośby o jakieś rozszyfrowanie wszystkich możliwych kontrolek


"cygaro-avant"

Szczerze to byłbym ostrożny co do info z serwisów aukcyjnych! Szwagier miał kiedyś golfa 1993 sprowadzonego wcześniej ze stanów... Jak był na giełdzie to ludzie pytali czy ogłupiał czy to składak czy o co chodzi... W USA golf II wypuszczany był do 1993r a w Europie do 1991r. Ciężko było przekonać ludzi pomimo innych świateł, zderzaków, podwójnych pasów bezp. z których jeden odpinany/zapinany był na obramówce drzwi no i przede wszystkim wyposażenia typu klima, elektryka itp. W końcu pewnego dnia znalazł się gościu, który wziął bez gadania i negocjacji mówiąc że w życiu tylko mażył o tej wersji golfa II !
Może i pewnie jest tak jak pisze "rodzynek" bo znajomy ponad 10lat temu sprowadzał go od pierwszego właściciela w Deutsch (w całości)
Nie ma sensu się kłucić bo nie o to chodziło !!


"SebastianS"

Ciężko właśnie o kogoś kto to kuma... Ale szczerze... Mam nadzieję że przypadek kolegi "Simon_pg0" zakończy się tak jak piszesz - pracą jak złoto.


"wordeck"

Szczerze muszę przyznać że te 2,3l wolałbym tylko dlatego bo właśnie jak piszesz ponoć nie pali dużo więcej a wręcz ponoć mniej od 2,0l ale wiesz... Tu mam auto od znajomego Druga kwestia to to że przy mojej jeździe chyba nie będzie różnicy w spalaniu a większa pojemność chyba więcej by mi paliła

Gdybym łapał temat jak Ty to też poprawiłbym sobie instalke w razie czego ale ja akurat raczej w tych tematach jestem "cieńki jak Polsilver"


"Kubaj"

Masz rację że do tego typu informacji podawanych przez sprzedających trzeba podchodzić z dużym dystansem... Najlepszy przykład... W opisie aukcji podane: el. szyby; el. lusterka; el. szyberdach; centralny, klima. Stan BDB; Real-Foto itd., itp. A na zdjęciach: zero elektryki stan pożal się Panie!


"rodzynek"

Pokój wszystkim negocjatorom Nadeszło rozwiązanie wątpliwości które męczyły niektórych a w dodatku uratowane zostało "Duuże piwo"


"Simon_pg0"

No właśnie to jest podstawowy problem... Nie ma mechaniorów którzy nie odpieprzą fuszery kasując jak za przysłowiowe zboże!




Na marginesie... Czyli ten migający wykrzyknik to pewnie coś poważniejszego??