Na wolnych obrotach ciśnienie oleju potrafi podskakiwać sobie w różnych odstępach czasu. Jest to chwilowy skok, który na zegarze osiąga max 0.5bara. Dzieje się tak tylko na wolnych obrotach. Dodatkowo ostatnio minimalnie spadło ciśnienie oleju, już nie tylko na wolnych obrotach. Na rozgrzanym zaczyna już spadać do 2 (wcześniej 2.5), a wyższych 4.5 (wcześniej przeważnie 5).
Inna sprawa to ciągle cieknące uszczelki pokrywy zaworów
Jedna została nawet doszczelniona silikonem, ale i tak wydaje mi się, że puszcza... Znowu czuję znienawidzony smród palonego oleju (spod pokryw leci na osłony kolektorów wydechowych i się smaży).
Czy tytułowe zaworki mogą puszczać za duże ciśnienie oleju pod pokrywy i stąd ten spadek ciśnienia na zegarach i wypychanie oleju spod pokryw?