.: AUDI KLUB POLSKA :.

Forum Audi Klub Polska
Teraz jest 05.lut.2025 03:36:11

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 10 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: 1.9 TDI ATJ i 6-biegowa skrzynia ELN
PostNapisane: 18.lut.2008 21:24:14 
Użytkownik

Dołączył(a): 18.lut.2008 14:07:40
Posty: 9
Lokalizacja: Łask
Witam po raz pierwszy na forum. Poszukuję instrukcji napraw, rysunków, zdjęć dotyczących naprawy 6-biegowej skrzyni typ ELN montowanej z silnikiem 1.9TDI 115 KM ATJ. Ewentualnie kogoś, kto naprawiał tą skrzynię a dokładnie mechanizm różnicowy. Mechanizm prawdopodobnie uległ uszkodzeniu od skrzywionej półosi.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 19.lut.2008 02:08:34 
Użytkownik

Dołączył(a): 25.sty.2008 22:17:06
Posty: 1164
Lokalizacja: Łódź
Nie bardzo rozumiem w jaki sposob moze ulec uszkodzeniu mechanizm roznicowy od uszkodzonej polosi , chyba ze masz na mysli lozysko flanszy przegubu. Wetdy sie zgodze .

Jesli zas chodzi o pytanie zwiazane z dokumentacja od takiej skrzyni to nie jestem pewien czy chcialbys dowiedziec sie jak wyglada procedura naprwy mechanizmu roznicowego lub wymiana jakiegokoliwke lozska. :)

Rzecz polega na tym ze napewno slyszales o przypadkach ze naprawiane w Polsce skrzynie biegow sa glosne.

Dzieje sie tak dlatego ze wymiana jakiegolowiem lozyska , a chodzi glownie o lozyska stozkowe wymaga ustawienia luzu. Luz reguluje sie specialnymi podkladkami ktorcyh musisz miec czasem kilknascie grubosci.

Gdy juz masz podkladki to brakuje jescze sprzetu za jakies 4000 zl
Miedzy innymi przyrzad do pomiaru momentu obrotowego , czujnik zegarowy , podstawki do czujnnikow , przedlozki i mase innych rzeczy zeby prawodlowo taka prace wykonac.

Mozesz to oczywiscie pominac , ale nie masz gwarancji ze nie uslzyszysz wyjacej przekladni juz po 2000 km i nie masz gwarancji ze sie nie rozleci po nastepnych 10 000 km...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 19.lut.2008 09:48:31 
Użytkownik

Dołączył(a): 18.lut.2008 14:07:40
Posty: 9
Lokalizacja: Łask
Dzięki Lotus za odpowiedź. To pierwsza konkretna odpowiedź jaką gdziekolwiek uzyskałem. Może wyjaśnię trochę bardziej mój problem. Było tak: autko sobie stukotało, rytmiczny stukot nasilający się ze wzrostem prędkości, przy skręcie w lewo ustawał. Zajrzałem pod spód i znalazłem wytłuczony wewnętrzny lewy przegub. Wymontowałem kompletną półoś, zdemontowałem przeguby, półoś w tokarkę i wyszło, że skrzywiona. Po zamontwaniu nowej półosi nadal jednak stukocze. Auto jeździ, nie wyje ale stukocze. Tak po mojemu, to tak jak pisałeś, skrzywiła się flansza albo łożysko się wysypało. A Ty jak myślisz?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24.lut.2008 07:33:18 
Użytkownik

Dołączył(a): 25.sty.2008 22:17:06
Posty: 1164
Lokalizacja: Łódź
Rozumiem ze masz klopot ze stukaniem bo takie rzeczy zawsze sa klopootem . Jesli jednak moge cos poradzic to skrzynie biegow zostaw na sam koniec , poszukujac usterki mozesz napracowac sie przy skrzyni biegow, wydac pieniadze a moze nawet uszkodzic cos co jest sprawne. Proponuje jeszcze raz przemyslec problem zeby nie popelnic bledu bo znam przypadki ze ludzi narobili zbedych szkod strzelajac w ciemno..


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24.lut.2008 08:48:31 
Użytkownik

Dołączył(a): 03.sie.2005 10:55:28
Posty: 691
Lokalizacja: Gliwice
Mariusz Z. napisał(a):
Dzięki Lotus za odpowiedź. To pierwsza konkretna odpowiedź jaką gdziekolwiek uzyskałem. Może wyjaśnię trochę bardziej mój problem. Było tak: autko sobie stukotało, rytmiczny stukot nasilający się ze wzrostem prędkości, przy skręcie w lewo ustawał. Zajrzałem pod spód i znalazłem wytłuczony wewnętrzny lewy przegub. Wymontowałem kompletną półoś, zdemontowałem przeguby, półoś w tokarkę i wyszło, że skrzywiona. Po zamontwaniu nowej półosi nadal jednak stukocze. Auto jeździ, nie wyje ale stukocze. Tak po mojemu, to tak jak pisałeś, skrzywiła się flansza albo łożysko się wysypało. A Ty jak myślisz?

Rozumiem, że półoś nową zapakowałeś z NOWYMI przegubami?

Aha - no i odpowiedz sobie na pytanie - dlaczego przy skręcie w lewo stuk ustaje, mimo, że to WEWNĘTRZNY przegub był uszkodzony... Wszak on pracuje przy uginaniu się zawieszenia, a nie przy skręcie kół... Lotus może mieć rację, to wcale nie musi być skrzynia...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24.lut.2008 10:05:20 
Użytkownik

Dołączył(a): 18.lut.2008 14:07:40
Posty: 9
Lokalizacja: Łask
Kompletna półoska była z demontażu ale bez jakichkolwiek luzów. Powiem więcej, dla pewności zamontowałem drugą i na obu to samo. Unosiłem auto i puszczałem silnik w ruch ale w ten sposób nic nie stukocze ani nie widać nic ciekawego.Sugerujecie uszkodzenie piasty? Proszę o jakiekolwiek sugestie.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24.lut.2008 16:38:38 
Użytkownik

Dołączył(a): 03.sie.2005 10:55:28
Posty: 691
Lokalizacja: Gliwice
Mariusz Z. napisał(a):
Kompletna półoska była z demontażu ale bez jakichkolwiek luzów. Powiem więcej, dla pewności zamontowałem drugą i na obu to samo. Unosiłem auto i puszczałem silnik w ruch ale w ten sposób nic nie stukocze ani nie widać nic ciekawego.Sugerujecie uszkodzenie piasty? Proszę o jakiekolwiek sugestie.

Owszem, może być łożysko w piaście zdechłe. Pojawienie się lub zniknięcie stukania w zależności od bocznego obciążenia, lub jego braku (na łuku) to typowy objaw.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24.lut.2008 18:23:20 
Użytkownik

Dołączył(a): 18.lut.2008 14:07:40
Posty: 9
Lokalizacja: Łask
Tylko ja nigdy się nie spotkałem ze stukoczącym łożyskiem piasty. Jeżeli już to z wyjącym. No chyba, że jeszcze mało w życiu widziałem to mnie oświećcie. Ten stukot to nie brzmi tak jak uszkodzny przegub, jest bardziej stłumiony.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 07.kwi.2008 08:03:50 
Użytkownik

Dołączył(a): 18.lut.2008 14:07:40
Posty: 9
Lokalizacja: Łask
Dobrałem się w końcu do mechanizmu różnicowego. Jednak tak jak myślałem można go wymontować bez wyciągania skrzyni z samochodu. A kilku "specy" mówiło, że się nie da. Ale wracając do mechanizmu: łożyska wszystkie wałki mają na miescu, ich bieżnie nie wyglądają na mocno skatowane, koła zębate bez wyłamań, odprysków czy wżerów, flansze proste. Albo jestem ślepy albo mechanizm raczej jest dobry. Na koniec zamieniłem miejscami flansze ale nic to nie zmieniło- stukot nadal zanika przy skręcie w lewo. I co wy na to panowie?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 07.kwi.2008 19:21:49 
Użytkownik

Dołączył(a): 03.sie.2005 10:55:28
Posty: 691
Lokalizacja: Gliwice
Mariusz Z. napisał(a):
Dobrałem się w końcu do mechanizmu różnicowego. Jednak tak jak myślałem można go wymontować bez wyciągania skrzyni z samochodu. A kilku "specy" mówiło, że się nie da. Ale wracając do mechanizmu: łożyska wszystkie wałki mają na miescu, ich bieżnie nie wyglądają na mocno skatowane, koła zębate bez wyłamań, odprysków czy wżerów, flansze proste. Albo jestem ślepy albo mechanizm raczej jest dobry. Na koniec zamieniłem miejscami flansze ale nic to nie zmieniło- stukot nadal zanika przy skręcie w lewo. I co wy na to panowie?

Cały czas to samo :D


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 10 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 14 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do: