.: AUDI KLUB POLSKA :.

Cześć,
postanowiłem zregenerować moje a4 ale nie wiem gdzie to zrobić

Objawy takie:
1. czasem przestaje przyspieszać powyżej 110 km/h (wtedy obroty na biegu max ok. 2000 rpm, a na luzie ok. 3500 rpm). - objaw nowy od. ok. 2 tygodni
2. generalnie przy gwałtownym przyspieszaniu spora ciemna chmura - objaw stary od ok. pół roku się nasiliło i trzyma.

poczytałem trochę i jeśli chodzi o:
1. to przepływka, albo przewody podciśnienia, albo?
2. tu pewnie masa powodów - może odma - dziś odkręciłem korek oleju na pracującym silniku - i lekki dymek i lekki syk (nadciśnienie) jak przy otwarciu puszki pepsi

Zebrałem się w sobie i pojechałem do warsztatu gdzie na co dzień serwisuję auto (oleje, drobne wymiany, naprawa abs) i tu wielki zawód:
nic nie są w stanie powiedzieć poza tym, że są dwa błędy: 05A1 - czujnik braku paliwa oraz 023F - ciśnienie w rurze dolot. poniżej granicy regulacji. Do tego usłyszałem, że należy się 100 a reszty to trzeba poszukać - może przewody podciśnienia - nowe 1000 pln (czyli z tego co czytałem wcześniej na forum to raczej się nie znają i do wymiany przewodów podciśnienia chcą ściągać turbinę - dlatego tyle sobie wyliczyli) - podziękowałem za współpracę chwilowo

dodam, że auto poza tym ok, rozrząd robiony ok. 2 lat temu (50 tys. km).

Czy możecie polecić jakiś naprawdę dobry warsztat w woj. LUBUSKIM lub WIELKOPOLSKIM?
Niestety dla mnie samodzielna diagnostyka to czarna magia - wiem że nie dam sobie z tym sam rady

Będę wdzięczny za namiary i pomoc - bo niebawem czeka mnie dalszy wyjazd za granicę - a przy małej dzidzi nie mogę sobie pozwolić na awarię auta.

Przewody podciśnienia 1000 PLN ????
To chyba jakaś nanotechnologia sie w podciśnienie wkradła
"...zaworki czyścisz przez delikatne przedmuchanie, wężyk średnica 6 mm kupujesz z metra i tniesz na odpowiednie odcinki identyczne jak te które zdemontujesz. ..."

Turbulum do zmiany podciśnienia chiba nie jest konieczne... ?

dlatego wyszedłem bez gadania, bo nie lubię jak się ze mnie durnia robi a simon czytałem gdzieś że sprawdzałeś te elementy niedawno. możesz dać namiary na PW? - jestesmy z tej samej okolicy

oni pewnie mieli na mysli przewody od turbiny bo podcisnienie zamkniesz sie w 50 zl to jest okolo 5 metrow wezyka zaworki ja ostatmio czyscilem u siebie takim sprayem do mycia silnika a pozniej denaturatem kupa czarnego syfu z nich wyleciala

tego nie wiem, bo mechanik był w stanie pokazać papier z napisem: ciśnienie w rurze dolot. poniżej granicy regulacji. i mówił o wymianie dwóch węży od podciśnienia za 500 i robota 500 a i to na zasadzie zgadywania bo w sumie to nic nie sprawdził oprócz odczytu kodu błędu

no to napewno o weze od turbiny im chodzilo skoro tak mowili to moze masz gdzies popekane te weze i cisnienie ulatuje do atmosfery zamiast do cylindrow wtedy auto bedzie ci kopcilo na czarno a jak dasz mu w rure to nieslychac na zewnatrz syczenia

no to napewno o weze od turbiny im chodzilo skoro tak mowili to moze masz gdzies popekane te weze i cisnienie ulatuje do atmosfery zamiast do cylindrow wtedy auto bedzie ci kopcilo na czarno a jak dasz mu w rure to nieslychac na zewnatrz syczenia [/quote]

no właśnie problem polega na tym że ja nie jestem techniczny ja nie rozróżnię czy coś syczy czy nie słyszy - dla mnie to silnik pracuje albo nie (no ew. wybuch bym rozpoznał )
dlatego szukam jakiegoś bardzo konkretnego mechanika w okolicy, który wie o czym mówi a nie zgaduje tak jak ja