.: AUDI KLUB POLSKA :.

Bardzo proszę o pomoc nie wiem co się dzieje z silnikiem.
Przy odpalaniu ma zimnym silniku i na bęzynie odpala, ale zachwilę gaśnie. Jak spadają obroty wogóle nie zatrzymuje się na 1000 obrotów, jak trzymam gaz to chodzi bez problemu. Wymieniłem sondę lambde i nadal jest to samo. A od wczoraj też się to dzieje na gazie. Próbowałem podkręcić obroty ale to nic nie dało, wkręciłem całą śrubę i nic nie dało. Na ciepłym silniku niemogę wogule odpalić na bęzynie. Znacie jakiś dobry warsztat w Warszawie bo byłem w paru i nic nie poradzili, chcieli wymienić bardzo dużo żerzeczy takich jak mechaniczny wtrysk, świece, przewody, filtr, parownik. Nie wiem co robić prosze o pomoc
Zgóry dzięki

Powiedz kolego czy nie miałeś czasem strzału na gazie ?

Raz mi strzelił na gazie

Zdejmij tą wielką czapę z przepływomierza i obejrz klapę spiętrzającą - mozliwe, że po "BUM" jest pogięta albo zablokowana - tu szukaj pierwszych problemów. Później sprawa nieszczelnego dolotu - bierze za dużo powietrza itp.

też obstawiam zgiętą kalpke, miałem to samo po kupnie auta, mechanik jakoś ją wyprostował i jakos jeździo już drugi rok bez problemów, jeżeli dzieje sie to i na gazie i na benzynie to na pewno wina lezy gdzieś w dolocie

Klapa mogla przezyc ten stral ale jesli to sie dzieje tez na LPG to np. w dolocie powstala jakas niewielka nieszczelnosc i efekt bedzie podobny. Niewielka ilosc lewego powietrza potrafi niezle namieszac.

sprawdz bezpiecznik pod klapką czerwoną z napisem MOTOR