.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam jak w temacie posiadam Audiczkę A6 C4 Avant Quattro 2.0 16V ACE Benz.-LPG (wtrysk mechaniczny). Od pewnego czasu mam problemy z odpaleniem silnika-szczególnie gdy jest zimny po całej nocy, ale jak postoji godzinkę zgaszony to tez zbyt rewelacyjnie nie odpala. Dodatkowym problemem jest to że jak jadę na "luzie" to obroty falują-najpierw spadają tak że prawie gaśnie a nagle podwyższają się na chwilę do 1500 i znów spadają.

Co zauważyłem- jak odpalam go rano to muszę długo kręcić rozrusznikiem i jak tak kręce kręcę to patrzę na blat i mi tam pokazuje temperaturę na powietrzu minus 45. jak już odpali to pokaże temperaturę rzeczywista jaka jest. Po przekręceniu zapłonu też pokazuje rzeczywista a podczas pruby startu -45.
Wystrzału nie było, świece i przewody wymienione 10tyś km temu na nówki NGK.
Problem ten pojawił sie u mnie jakiś miesiac temu.

Gdzie w tym modelu silnika znajduje sie czujnik temperatury? Czy to on może być winny. Prosze o sugestie
Dodam jeszcze tyle że według mnie problemy z odpaleniem są poprzez zalewanie się silnika bo strasznie czuć benzyną od razu po odpaleniu, wykręcałem także świece po próbie pierwszej odpalenia i były zalane

może banał - spróbuj psiknąć wd40 w linkę gazu - mi zimą pomogło, ale nie miałem gazu.

Kolego to napewno nie wina zacinającej sie linki. Myśle że to może być ten czujnik temperatury zewnetrznej. Może ktoś ma taki model audiczki i podesłał by mi foto gdzie znajdę ten czujnik bo podobno jak się go odłączy to w systemie awaryjnym odpali się komp auta i powinien dobrze odpalac jeśli to wina czujnika

generalnie czujnik temp zewnętrznej nie ma żadnego wpływu na zpalainie, kolega w 2,3 nie ma wcale tego czunika narazie na blecie jest "E" i zapala normlanie, tez mam ACE i u mnie np jak jest zimny po nocy to pali od dotknięcia, ale np jak zgasze i chce od razu zapalić jak jest gorący też zdarze się, że kręci długo, ostatnio robiłem małe próby i jak przed zgaszeniem pstrykne PB przegazuj, zgasze to zawsze zapali na tyka a jak chodzi na gazie zgasze to wtedy długo kręci, u mnie zdarza się to sporadycznie, na pewno czytałeś w archowum troche, zobacz czy kalapka spiętrzające nigdzie się nie przycina, czy nie jest zgięta, silniczek krokowy wymień, można znaleźć za grosze z jakiegoś anglika, czujnik temp silmika do sprawdzenia, potencjometr przepustnicy, kupa rzeczy, ale może być coś z układem wytryskowym, generalnie przy wtrysku mechanicznym trzeba jeździć troche na PB a nie na samym LPG, spróbuj zrobić sobie tak, odepnij wtyczke od tego "czujinka przepustnicy" i wyreguluj śrubką obroty tak ok 900obr/min i zobacz jak będzie wtedy się zachowywał ja tak mam u siebie, bo też mi ostatnio zaczęła wariować na wolnych i tak na szybko zrobiłem sobie tak właśnie

U mnie przełączenie przed zgaszeniem na PB nic nie daje. Klapka spiętrzająca też raczej dobrze wyregulowana i się nie przycina. Kolego jeśli mogę prosić to proszę o wytłumaczenie mi dokładnie gdzie znajduje się silnik krokowy w tej wersji bo nie wiem jak on wygląda, tak samo jak niewiem gdzie znajduje się czujnik temperatury, oraz potencjometr przepustnicy i jak je sprawdzić- prosze o jakiś dokładniejszy opis lub może foto. Jaką wtyczke odpiąć od czujnika przepustnicy-też nie wiem który to czujnik bo masa jest różnych czujników i któą śrubką regulować.
Ja dość sporo jeżdżę też na PB, problemy zaczęły się mi jakiś czas temu krótko przed zatarciem się pompy paliwa, wymieniłem ją na nową i tak słabo auto zapala i jak już pisałem- świece są zalewane podczas rozruchu.

Wymieniłem wreszcie czujnik temperatury ten 2-pinowy i zapala jak zimny na dotyk, natomiast jak silnik ciepły to raz zapala na dotyk a raz trochę trzeba pokręcić- co to moźe być jeszcze- wkurza mnie to strasznie

Temat można już zamknąć. Problemy rozwiązane. za zapalanie i nierówne obroty odpowiedzialna była kopułka i palec. po wymianie tych elementów auto chodzi prawie jak nówka