.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witajcie. Problem dotyczy obrotów. Kiedy samochód stoi z obrotami wszystko jest w porządku (nawet przy włączonej klimie). Podczas jazdy, kiedy wrzucę na bieg jałowy obroty falują pomiędzy 100-500, albo gaśnie w ogóle. Tak dzieje się na gazie na zimnym jak i na ciepłym silniku. Kiedy zatrzymam się obroty zazwyczaj wracają do normy. Na paliwie generalnie jest w porządkuj, jednak obroty chwilami lubią falować. Kilka razy zgasł. Wtrysk jest mechaniczny, ale już sterowany elektroniką. Gdy samochód zgaśnie i odpalam go na biegu (nie przekręcam stacyjki) obroty są w porządku. Możę ciut za wysokie, ale nie falują i nie gaśnie. Podobno łapie wtedy jakiegoś błęda i jest na trybie awaryjnym. Reduktor ma przejechane jakieś 5000 km, świece, kable, kopułka są świeże. Mam jeszcze jedno pytanie: ile takie audi (2.3l) powinno palić gazu po mieście przy umiarkowanej jeździe? Z góry wielkie dzięki. Pozdrawiam.

Na techniczne Ci nie odpowiem, ale o spalaniu mogę.
Moje C3 2.3 z automatem (4 biegowym) przy spokojnej jeździe spalało ok 11 Pb a na LPG ok 13.5.
Trasy ok 25 km z podwarszawskiej miejscowości do stolicy.

Co do spalania to powiem, że na trasie spala przeciętnie 10-11,5L gazu. Ten wynik wydaję mi się być rozsądny. Paliwa niecałe 10L. W zimie po mieście dochodziło nawet do 20 i więcej L gazu. Teraz średnio po mieście (nie ma znaczenie czy rozgrzany silnik czy, krótkie odcinki) spala od 15,5-17L gazu. Reduktor był wymieniany w ELPIGAZ, a jeden z moich nadwornych mechaników powiedział, że ten reduktor mogą sobie wsadzić w dupę. Są podejżenia że ma za małą moc w stosunku do mocy samochodu. Niby jest naklejka 140 km, ale ...
Wracając do obrotów to mam założony storzek, a stary filter został wypatroszony i z tego co słyszałem to też może mieć to wpływ na pracę silnika na biegu jałowym. Byłem chyba u trzech "gaziarzy" i każdy z nich rozkłada ręce, albo mówi że "ten typ tak ma". Tam gdzie zmieniałem reduktor chłop powiedział, że muszę benzyne doprowadzić do ładu, aby móc popracować nad gazem (ale powiedział to po zmianie reduktora, a nie przed), tyle, że ilekroć zrobię benzynę to zaraz znowu coś się z nią dzieje. Kiedyś byłem podpiąć go pod komputer i niby nie wykazało żadnego blędu. Czy to prawda, że jeżeli samochód jest podpięty pod komputer to powinno się jeszcze przejechać samochodem, aby sprawdzić jak to wygląda podczas jazdy? Jeżeli miał ktoś podobny przypadek, albo może mi jakoś pomóc, będe wdzięczny za rady.
Pozdawiam.

Posprawdzać stan i czystość regulatora wolnych obrotów. Potem stan pstryczków elektryczków przy przepustnicy (szczególnie ten od zamkniętej przepustnicy). Czujnik temperatury, stan sondy i dopiero wtedy regulacja.....Poza tym auto MUSI po odkręceniu korka oleju gasnąć. Inaczej jest gdzieś lipa;/