.: AUDI KLUB POLSKA :.

czesc koledzy mam ogromny problem......
Pojechalem sobie poslizgac sie po sniegu... wszytsko super, ale zapalila sie rezerwa, wiec mysle najwyzszy czas zajechac do Szejkow naftowych i dotankowac zlotego nektaru... jade dobre 50m, az tu nagle pryk silnik zgasl.... OKI... mysle koniec paliwa, ale sprobojemy odpalic...
Rozrusznik ani drgnie... kurcze pomyslalem ze moze wina alternatora po dzien wczesniej wymienialem na nowy i nie spojzalem na wskazania Voltomierza jak sie slizgalem, i moze nie ladowal aku...

Postalem troche, przyjechal kumpel, pojechalismy na stacje, wrocilem zatankowalem S6...
nadal nie chciala odpalic... po 10 probach, zagadala.... ja szczesliwy z kumplem... mowie zapalimy papieroska... az tu nagle pryk zgasla... O kurcze powiedzialem... co sie dzieje...
Znowu nie chciala odpalic jak probowalem, kontrolki przygasaly a rozrusznik robil moze pol obrotu walu i nic... za 3 razem, BRYK odpalila... ale przy tym niemilosierny stukot z sinika sie pojawil i nie chce przestac, auto zapitala jak wczesniej, ale stuka V8 niemilosiernie... po stronie alternatora tak jakby w glowicy...

I teraz tak... nie wiem czy to hydro-popychacze?? czy pompa vacum, a wlasnie jak jade powoli, tzn. dojezdzam np. do skrzyzowania to trace wspomaganie kierownicy, dodam gazu wspoma wraca... stukanie tak jakby na swiecy z przodu w glowicy lewej patrzac na silnik po otworzeniu maski...

Koledzy pomozcie... czy ktos sie juz z tym spotkal??

PANEWKI.
przy moim silniku tak było, że kręcił bardzo ciężko z walniętą panewką.
stuk też był, i też mi się wydawało, że to może popychacz...
niestety , wyprowadzono mnie z błędu...

Ciśnienie oleju coś by powiedziało...

W S6 nie ma takiegop pokaźnika... ale napewno warto sprawdzić manometrem

Panowie... Dramat... dobrze mowisz... walnela panewka.... musze szukac drugiej motorowni.. bo jak znam zycie wal tez jest do wywalenia, bo juz zrobilem ok 50km...
Remontowac sie nie oplaca, bo koszty mnie zjedza, a przy naszych fachowcach, nawet tych najlepszych i zaufanych motorek pochodzi mniej niz z fabryki nowy wyjechal...

I teraz sprawa znalezienia takie motoru w dobrym stanie, ??
Rozmawialem z kolega ma np. V8 300KM z audi A8... ale tak sie zastanawiam czy to do mnie podejdzie, tam chyba juz jest inaczej sterowana mieszanka bo gora silnika jest juz inna niz w moim przypadku... wiec boje sie robic taki SWAP zeby nie wyszlo Bog Wie Co jeszcze i koszty urosna do mega rozmiarow...

Ktos sie juz spotkal z podmianka silnika gdzie gora byla stara a zakladany jest motor od A8 np. gdzie filtr jest z lewej strony a nie centaralnie nad kolektorem dolotowym??

w najgorszym przypadku wkładasz dół z A8 np. abz a reszta dziadostwa zostaje stara i maszyna jeżdzi.
W najlepszym przypadku kupujesz aec a w jeszcze lepszym ładujesz cały silnik z a8 z wiązką do twojego. Wszystko praktycznie pasuje.

no i wlasnie o wiazke mi tu chodzi bo z A8 to jezeli sie myle jest 8 cewek a w AEC jedna i chyba jest inaczej z kopulka rozdzielacza... boje ze nie damy rady tego przeskoczyc... Poprawcie mnie jezeli sie myle

Na dzien obecny mam nagrany silnik AEC o przebiegu 200 tys km... z Austrii

W identyczny sposób załatwiłem swój stary silnik.
Zabawa w kręcenie bączków na parkingu a potem stuk panewek. Tylko u mnie się kontrolka nie zapalała.
Jak masz AEC w kupnie to po co kombinować, no chyba że chcesz te 10 kuca więcej i moment trochę niżej, to można się pobawić z przełożeniem wiązki.

w AEC masz dwie cewki i dwa rozdzielacze do ABZ przekładasz wiązkę
albo gruba rzeżba

Panowie to co jesczze zauwazylem.... zrobilem juz 120km z tym stukaniem... jakby to byla walnieta panewka, juz dawno korba by mi miska wyszla... ale teraz jak silnik odpalony a auto stoi trace wspomaganie kierownicy... kurcze... co sie dzieje?? a stukot jest tak jakby w glowicy... a nie na dole silnika....
Moc nie spadla, kontrolka oleju sie nie zapala, na boardzie tez wszystko gra... Dziwny przypadek

Może zdejmij pasek osprzętu i odpal silnik? Wykluczysz pompę wspomagania.