.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam,

Jeżdze na codzien A4 z silnikiem 2.6 ABC manual + quattro. Okazyjnie mam do kupienia dość fajne wyposażonego angola 2.8 ACK 193 manual quattro.
Oczywiście anglik jest w pełni sprawny i na chodzie.
Moje pytanie jest następujące czy mając dwa takie auta na placu kompletne można przełożyć silnik z angola do mojego??

Czy są jakieś mega komplikacje??

Najczęsciej spotyka sie odpowiedz sprzedaj i dołoż i kup gotowy. Proszę wziąc pod uwage ze sa oba auta kompetne.

Dzięki za jakiekolwiek sugestie.

pozdrawiam

Teoretycznie (zaznaczam teoretycznie) powinno obyc sie bez wiekszych komplikacji. Proponuje jednak usiasc przy ETCE i porownac....mocowanie osprzetu, instalacja elektryczna, wiazki itd...jakie roznice.
Bo wpakowac silnik pod maske jest najprosciej...pozniej dni sie traci na dorobienie flanszy, lapy czy pociagniecie wiazki do nowych czujnikow

Odradzam takie swapy. Zawsze wyjdzie drozej niz się planuje. No chyba ze sam będziesz się bawił w przekładanki. Największym problemem będzie elektryka.

Jakos + 50% wydatkow planowanych lekko

Zamien kierownice na prawidlowa strone i bedziesz mial ACK

Tak gdybam: jeśli ma całe auto dawcy, to można przełożyć zarówno silnik ze skrzynią (czyli odpada flansza) jak i całe wiązki i komputer. Ale zostają kwestie typu: mocowanie silnika do nadwozia (tzw. łapy), różnice w instalacji elektrycznej, kodowanie immo i/lub licznika itd. I tu pojawia się pytanie o sensowność takiej zamiany. Czy warto kosztem dużych nakładów finansowych i/lub czasowych dodawać sobie te 28% więcej mocy? Jeśli masz warunki, żeby się w to samemu bawić, to przy założeniu, że auto może postać z miesiąc, można by się pokusić

Witam,

Przekładkę mechaniczną robiłbym sam - mam mały warsztacik z podnośnikiem.
Na elektryce pewnie bym poległ i tu trzeba by kogoś kto to ogarnie.
W ABC jest jeszcze gazik Princa za 5,5tys więc jego też trzeba by przełożyć żeby nie stracić.


Fakt strasznie męczenie - sam nie wiem czy warto. Plusem jeszcze jest że z tego anglika coś można sprzedać fotele skóra felgi i inne pierdoły.

Rozeznam temat mocowań itd bo tu może być zonk.

Pozdrawiam

To by dopiero była wtopa.