Kmicio napisał(a):
PS, w co walił ten mechanik? Brak ściągaczy się kłania albo brak umiejętności. Z całym szacunkiem ale nie rozumiem w co mógł tam walić. Ściagacze niech sobie kupi do sworzni a nie młotek... ehh szkoda auta.
Pozdrawiam
a sciagaczem to niby co mial by sciagnac? nie znasz sie to nie pisz bzdur i nie oczerniaj mechanika. czasami sie zdarza ze czujnik sie wysunie i wystyarczy go dopchnac.
wali sie mlotkiem po to zeby sworzen wyskoczyl tak jak i przy wymianie koncowki drazka. sa miejsca na zwrotnicy przeznaczone do tego zeby mozna mlotkiem postukac wiec napewno nie robil tego dla przyjemnosci.
Kawka jak by tarcza byla krzywa to bys to czul jako drgania w kierownicy i pedale hamulca w wiekszym zakresie predkosci. podlacz VAGa i wyjdzie ktory czujnik a moze tez juz sterownik kleka.