.: AUDI KLUB POLSKA :.

problem polega na ciężkiej do namierzenia usterce
po wyłączeniu (tylko i wyłącznie - nie zawsze) zapala się standardowy czerwony (!) z jednym dźwiękiem, czyli błąd układu hamowania, niestety to jedyny objaw
- nie zapalił się nigdy w czasie jazdy, ani przed odpalenie (system zawsze pokazuje OK)
- układ hamowania (ABS) działa jak żyletka
- zero błędów na kompie
- odpowiedni poziom płynu, (wymieniony)
- nie pali się żadna kontrolka
- klocki w idealnym stanie
- czujnik poziomu płynu sprawdzony z innym to samo
Jedyne co mnie ostatnio zainteresowało, to gdy podłączę Vaga w celu sprawdzenie czujników ABS (ich prędkości na każdym kole) to nie da się przekroczyć 20 km/h i wychodzi ze sterownika, jakby były jakieś zakłócenia, do tej prędkości każde koło pokazuje odpowiednio, chyba że to normalne że powyżej tej prędkości ma wywalić
sprawdzałem w Octavii i tam nie wywala
może ktoś potrafi pomóc

Jak jest możliwe wyświetlenie czegokolwiek "po wyłączeniu"?

Ja myślę że po wyłączeniu rozrusznika szczególnie po dłuższym postoju lub po bardzo krótkim postoju.
Usterka może wynikać z braku masy / zasilania modułu ABS. Przy kiepskim stanie instalacji, rozrusznika lub akumulatora spadek napięcia podczas rozruchu powoduje "reset" ABS'u i komputer licznika traci na moment komunikację z ABS. W takim wypadku zgłasza jego awarię, chwilę później wszystko wraca do normy. Oczywiście nie zasilony ABS nie zakoduje żadnego błędu.

Pozdrawiam!

oczywiście chodzi mi o wywalenie wykrzyknika (!) w momencie przekręcania kluczyka - wyłączania samochodu, wyskakuje wykrzyknik na FISie i dźwięk jednocześnie
hmmm mówisz masa, sprawdzę to z pewnością, co do aku to mam nowy
napięcie po odpalenie ładnie pokazuje powyżej 14,30V, po kilkunastu km, zatrzymując się na światłach pokazuje ok 13.70, w czasie jazdy ok 13.80 (może regulator pada...)
dziś mnie zdziwiło, że nie mogłem wejść w ABS w czasie jazdy VAGiem, musiałem stanąć i na włączonym zapłonie, ale i tak wywala odrazu powyżej 20km/h

jedyne słuszne wytłumaczenie
jak sobie przypominam to miałem parę razy taki objaw przy słabym akumulatorze

wspomniałem już, że aku nowy (3 miesiące)
na fabrycznym tak było, teraz jest Centra Futura, sprawdzałem jeszcze na drugiej Centrze Futurze - razem 3 aku
aku odpada, ewentualnie coś z tą masą

Może być jeszcze "zajechany" rozrusznik - sprawdź napięcie podczas rozruchu.

Nadal nie rozumiem dlaczego wyświetla cokolwiek po wyłączeniu kluczyka? Może układ diagnostyki nadal działa a ABS jest ze starszego modelu i "gaśnie" natychmiast po wyłączeniu?

Pozdrawiam!

co do rozrusznika, autko kręci bardzo ładnie
właśnie wróciłem z garażu, sporo tych łączy z masami sprawdziłem
spuściłem płyn, za zbiorniczkiem są spore kable przykręcone do budy, wszystkie odświeżyłem do nowości, kabel minusowy odkręciłem od budy i też tam wszystko poprawiłem, diody w aku, plusowe i minusowe klemy również
po ponownym podłączeniu wszystkiego (auto stało w miejscu nie ruszane) odpaliłem wyłączyłem i było OK, za drugim odpalenie i zgaszeniu już towarzyszył (!)
jeden z dobrych mechaników stwierdził, że coś musi w liczniku być uszkodzone
jak robiłem test zegarów VAGiem, to zastanowiło mnie to, że w momencie jak lecą wskazówki do końca i wracając (teraz nie pamiętam czy przy następnym "next" czy jak wracały) w momencie jak zatrzymują się na pionowo, to wskazówka od obrotomierza stoi na 3 tyś obr - a nie pionowo jak reszta, prędkościomierza bardzo delikatnie w prawo i od temp oleju też delikatnie w prawo
cały test przechodzi bez problemu
czujniki ABS raczej by odpadały, bo auto nie było ruszone po odłączeniu aku
co ciekawe, jakiś czas temu szukałem przyczyny w owym liczniku, pomyślałem może "za nim" coś w kostkach nie halo
co było ciekawe, że po ponownym podłączeniu auto odpalałem z 10 razy i ANI razu nie wywaliło (!) wykrzyknika, ale jak przejechałem kilka km i się zatrzymałem to już kochany (!) się pojawił i tak z półtora roku mi towarzyszy
mówiłem, że ciekawy przypadek, przeczytałem sporo w necie, ale nie zaznałem odp
jutro wrzucę filmik jak to wygląda dla jasności

Filmik wydaje się zbędny...
Sprawdź jeszcze masy za licznikiem i przy boczkach w kabinie. U mnie nie działał obrotomierz a kostka "felerna" była przy prawym przednim słupku. niestety kabli tam całe stado. Może to być również zimny lut w liczniku skoro po odłączaniu przez pewien czas działało (kontakt był poprawny?). Dać dobry topnik i "dotknąć" lutownicą wszystkie piny połączeniowe w płytce (użycie cyny ołowiowej zalecane - brak ołowiu znacząco zwiększa problemy z "wiekiem" połączeń lutowanych).
Jak dla mnie to jeszcze bym sprawdził czy "stałe" (poza stacyjką) zasilanie ABS'u jest pewne i czy ma 12V.
dodatkowo można by sprawdzić kostkę stacyjki czy nie traci/łączy kontaktów w problematycznej pozycji.
Powodzenia!

sporo tych podpowiedzi
trzeba by jakoś je eliminować
jeżeli odłączyłbym ponownie licznik, a po podłączeniu nie wywalałoby stojąc w miejscu, to raczej nie powinien to być licznik, tylko coś co mu podaje "błędny" sygnał (tak mi się wydaje)
jutro wywalę licznik i sprawdzę
a może jest jakiś błąd w kodowaniu, może by walnąć ustawienia fabryczne (jak się da, bo nie jestem pewny) autko z 03r więc licznik w CANie
sporo się naczytałem gdzieś ktoś miał podobnie, ale w czasie jazdy wywalało, i kolo pisał że "pływak" w zbiorniczku płynu hamulcowego był kaput, sam nie wiem jak działa ten śmieszny czujnik w tym zbiorniczku, ASO sprzedaje czujnik tylko ze zbiorniczkiem twierdząc że się go nie wyjmuje, a ja go bez problemu wyjąłem, nawet jest zatrzask więc się wymienia, tylko jak on mierzy ten poziom to nie wiem, się ostatnio zastawiałem nad zmianą na nowy/inny zbiorniczek - może faktycznie jakis pływak tam się zawiesza