Witam Panowie.
Od dłuższego czasu borykam się z dość irytującym problemem jakim jest właśnie opisywany wyżej objaw blokujących się hamulców. U mnie wygląda to tak, że pojawiło się to przed ostatnią zimą i zawsze są to koła przednie. Podczas miejskiej jazdy, kiedy ciagle ruszamy, przyspieszamy i hamujemy auto zaczyna mi hamować. Z czasem coraz bardziej, az do momentu kiedy wiatrak od chłodzenia chodzi non stop, auto juz nie daje rady jechac a ja czuje smród spalonych klocków. Musze jednak nadmienić ze ten problem w ogóle nie wystepuje podczas nizszych temperatur - w zimie w ogóle nie blokowały się. Jednak wystarczy ze jest +25, wtedy przejzedzam ledwie kilka km i pare razy hamuje i juz czuje ze auto zwalnia
Miałem juz 2 razy czyszczone tłoczki w zaciskach oraz czysczone i smarowane zaciski. Wczoraj odebralem auto z warsztatu gdzie wymienialem rozrząd oleje itd, oraz tarcze i klocki na przód. Niestety dalej jest to samo. A teraz mam jeszcze denerwujacy odgłos skrzypiących hamulców za kazdym razem kiedy lekko wcisne pedal hamulca. Mam nadzieje ze to ustąpi wraz z dotarciem sie tarczy i klocka.
Zdejmowalem juz pompe kilka razy, czyscilem, odpowietrzalem. Chcialem zamowic, lecz nie wiedzialem jaką. Czy brac zamienniz żeliwny? czy moze aluminiowy oryginał ZF? (400zł) ;/ Jest jeszcze opcja ze to przez przewody elastyczne. Temperatura wplywa na nie i cos sie z nimi robi ze wariują.
Przeczytalem wyzej ze jedynie wymiana pompy dała efekt. Myslicie ze i u mnie jest podobnie?
POZdro
Auto to Audi 100 quattro sport '90, 2.3 NF