DaroV8 napisał(a):
Dzięki tylko że mi chodzi tylko o zdjęcie samego ŁOŻYSKA AMORTYZATORA WZDŁUŻNEGO które znajduje się na górze pod kielichem i wiem że jest one takie białe i plastykowe więc nie wystarczy odkręcić tych 3 śrub u góry i odchylić całą kolumnę w dół i wyjąć łożysko i włożyć nowe? trzeba wszystko wywalać na stół.
Powiedzcie czy aby odkręcić te 3 śruby u góry na czepku(kielichu) to trzeba najpierw skręcić ściągaczami sprężynę czy nie bo moim zdaniem jest ona skręcona śrubą na końcu amortyzatora i dopiero wtedy gdy chcemy wyjąć sprężynę to trzeba ją skręcić.Nie wiem sam jak to tam wygląda.
Rób wszystko, jak napisał
Sebbeekk do momentu ze ściągaczem do sprężyn, bo to nie potrzebne
Musisz wyjąć cały McPershon, a łożysko będzie to białe duże na samej górze, o którym mówisz.
Do tego nie trzeba demontować sprężyn...