.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam.
Od dłuższego czasu w aucie da się słyszeć - jakby siłowe wycie mechaniczne (metaliczne). Na zimno - nic nie słychać, na ciepło tj. po przejechaniu dłuższego odcinka - słychać to tylko i wyłącznie przy skręcaniu w prawo. Przy jeździe na wprost i skręcaniu w lewo - nie słychać - jest ok. Nadmienię, że zwiększając prędkość, hałas też wzrasta.
Wcześniej, około 6 m-cy temu, miałem przypadek, że łożysko w tylnym prawym kole się "zjechało" prawie zapiekło, więc wymieniłem łożyska w obu tylnych kołach - powinno być dobrze.

Proszę Was o pomoc - jeśli ktoś z Was się spotkał z podobną przypadłością. Boję się, żebym "nagle" nie stanął w drodze...
Z góry dziękuję za pomoc i podpowiedzi.

Może być wadliwe łożysko... Też w tym roku zmieniałem łożyska w B5.... Pojechałem na wakacje (3600km) i w międzyczasie znów coś zaczęło się odzywać. Byłem pewien, że to nie łożysko (bo przecież zmienione), może wał, może dyfer. Ale łożysko wysiadło po 2kkm po wymianie cisza. To pierwsze było Optimal, drugie SKF...

ja w C4 zmieniałem łożyska Optimala 5 razy przez 7 lat, teraz kupiłem SKFa

Czyli zostaje rozebrać, sprawdzić wzrokowo jak się łożysko przedstawia i ewentualnie zainwestować w SKF oczywiście sprawiedliwie na 2 koła

Które z nich proponujecie ?



1.


2.

Przy skręcaniu w prawo obciążone są lewe koła - więc idąc tym tropem trzeba by szukać z lewej strony. Idąc dalej - takie efekty - słyszalność przy skręcaniu - daje zazwyczaj przednie łożysko... Diagnozować łożyska nie jest łatwo.

Co do wymienionych łożysk - masz chyba ośke (łożyska do ośki pokazujesz). Nie rozbierałem A4 ośki, al jeśli to są stożkowe łożyska to można je zniszczyć nieumiejętnym dokręceniem - jesteś pewien że pod tym względem wszystko ok?

Fizyki nie da się oszukać i jak arthurr piszesz możliwe, że to będzie lewa strona.
Odgłos definitywnie słychać tylnej części pojazdu
W tylnych kołach miałem wymieniane łożyska i nie dam sobie głowy odciąć, że zostały prawidłowo dokręcone.

Jeśli to są stożki (tak jak w B4) - to dokręca się je ścisle określoną procedurą dokręcając i cofając nakrętkę o ileś_tam stopni/ obrotów. Ja nie znając tych stopni zawsze dociągam po czym popuszczam tak, żeby koło można obracać swobodnie ale żeby nie było luzu kołem góra - dół. Jeśli ktoś po prostu przykręcił mocno - szybko to może załatwić łożyska. Sprawdź z obu stron. Zazanaczam - to co piszę dotyczy pary stożkowych łożysk, nie wiem jakie są w B5, ale jeśli para - to wysoce prawdopodobne że stożki właśnie.

Kurna u mnie chyba tez wyje z tyłu.Szczegolnie jak teraz przełożyłem na lacie 15". Z przodu w q są normalne. Może na dniach będe wymieniał tył.
Warto brać tylko z górnej półki...

Z tyłu w quattro masz takie same łożyska jak z przodu - dwurzędowe, wciskane na prasie.

Kupiłem SKF na tył ale cisza trwała niecałe 3 dni.
Możliwe, że nie było nacisku, autko było odciążone i przez 2 dni jak jeździłem to nie było nic słychać?
Mniemam, że tył jest ok.
Przy dłuższej jeździe tj. rozgrzaniu się jakiś części mechanicznych - rozszerzają się i powoduje to "tarcie, ocieranie" metaliczny dźwięk przy skręcie tylko w prawo.
Bardziej skręcam kierownicę to głośniej słychać.
Jadąc powolutku i skręcając kierownicą w prawo nie słychać ale jak delikatnie przyśpieszę i/lub bardziej skręcę kierownicą w prawo to już zaczyna się "metaliczne wycie"
Nadmienię, że robi się tak tylko na "ciepłym" na "zimny" - nic nie słychać
Zrobiłem test podczas jazdy "na ciepło":
- jadąc i słysząc "metaliczny wyjący dźwięk" wjechałem w "dziurę" w jezdni i nagle przez 1-2 sekundy ucichło i znów zaczęła się metaliczna "symfonia";
- przy wjeżdżaniu w prawo na "ślimak" musiałem skręcić mocniej kierownicę - zagrała "metaliczna symfonia" delikatnie popuściłem skręt kierownicy to odgłos albo się uciszał albo przestawał na chwilę póki znów nie skręciłem kierownicą;
- większość odgłos metaliczny był często słyszalny w tylnej części pojazdu ale i też w czasami z przodu.
Czy to może będą łożyska w przednich kołach...?
Powoli mnie szlag jasny trafia z tą "metaliczną symfonią"