hubos21 napisał(a):
Nr który podałeś jest dla tarczy 255mm, 245mm ma początek 4A0, tarcza w C5 jest taka sama jak w C4, Superbie i Passacie B5 i nie jest przykręcana nigdzie, jak jeździ od nowości to się nie dziw, czasem felga stalówka potrafi tak przyrdzewieć, że jej nie idzie ruszyć, linek regulować nie trzeba, chyba, że już teraz masz słaby ręczny
A więc tak :
podziałałem dziś bardzo konkretnie na zapieczoną tarczę naftą , ... dałem jej jakąś godzinkę , ... opukiwałem w koło z 5 minut i zeszło ...... ale naprawdę robiło wrażenie jakby była zespolona z piastą . Co do regulacji ręcznego , .... to chyba muszę stwierdzić , że w a6 c5 ręcznego nie da się wyregulować . Na całej długości linki nie ma żadnego punktu regulacyjnego . Jeden , i drugi koniec linki są na stałe zarobione ołowianą kulką - od strony dźwigni hamulca , i ołowianą beczułką od strony zacisku .
Więc w przypadku nie równomiernie rozciągniętych linek , co daje w skutku różnicę procentową w trakcie pomiaru sprawności hamulca podczas przeglądu , jedynym rozwiązaniem jest podłożenie coś pod tę ołowianą beczułkę , aby o ten milimetr , czy dwa skrócić dystans jednej linki - i to tyle co można sensownego zrobić .
Rysunki poniżej , chyba że ewentualnie na tym trzecim rysunku te zgrubienia to dwa trzpienie - rurki nagwintowane , które się w siebie wkręcają , i w ten sposób idzie wyregulować siłę naciągu pojedynczej linki .
i teraz , co najzabawniejsze , jeżeli to by było tym , ... to pewnie jest w cholerę zapieczone
ktoś potwierdzi , ktoś zaprzeczy ??
no chyba , że to jest regulacją