Witam posiadam audi q7 w którym przegrzewał się kompresor, głośno pracował i słabo, powoli pompował w wyniku czego zapalała się żółta kontrolka zawieszenia. Kupiłem zatem na stronie airsus.pl zestaw naprawczy cylinder pierscien nowy wkłąd osuszacza i zabrałem sie do pracy. Auto oczywiscie miało wyraźnie podniesiony tył bez możliwości opuszczenia. właczyłęm tryb podnosnik, podnioslem auto z jednej strony wszedlem pod auto odłączyłem elektryke i wężyzki od rozdzielacza. CO mnie zdziwiło auto po spuszczeniu powietrza i odkreceniu wszystkich węzyków wcale nie opadło, tył nadal był podniesiony. Juz raz kiedys wykonywałęm taka naprawe ale zmieniłem tylko pierscien co pomogło na jakiś rok i wtedy jak spuscilem cisnienie z ukłądy auto całkiem opadło dlatego zdziwiło mnie dlaczego samochód nadal by podniesiony. NIe mniej jednak wymieniłem zakupione elementy złożycłem wszsytko do kupy i ... niestety nic to nie dało auto nadal z tyły jest podniesiony. DO tego zaczeła zapalać się zielona kontrolka. A co najbardziej dziwne nie ma cisnienia w układzie tzn po odkreceniu węzy od tylnych amorów z rozdzielacza nawet nie było syknięcia powietrza, podobnie z akumulatorem cisnienia w bagazniku po odkreceniu tamtejszego wężyka także cisza. Ponieważ auto może pamietać błęy sprzed wymiany pomyslalem ze jak spuszczę tył na dół i ponownie wszystko połącze i auto uruchomię to on sam wróci do prawidłowych ustawień. Niestety jesli nei ma cisnienia w tylnej częsci ukłądu a kompresor jest po regeneracji to o co tu może chodzić
proszę o podpowiedz