Mam taki problem z moim wozidłem. Jak nacisne hamulec to pedał powoli leci do podłogi. Oczywiscie samochod hamuje. Zapewne zaworki czy jak tam sie to zwie sa padniete w serwie. Ostatnio moj ojciec był w trasie 1000km i po przyjezdzie stwierdziłem ze w zbiorniku ukł. hamulcowego nie ma płynu
(swieciła sie kontrolka). Dolałem ale zapewne układ sie zapowietrzył (płyn był niewidoczny w zbiorniku). Wycieków zadnych nie widzac ale gdzies sie ten płyn wylał. W dodatku zaczeła sie swiecic kontrolka ABS (cały czas). Czy to moze miec zwiazek z tym zapowietrzeniem i ogolna niesprawnoscia hamulcy czy to sa inne przyczyny? Narazie mam zamiar zlokalizowac wyciek i go zatkac i odpowietrzyc hamulce. I to moje 2 pytanie. Jak odpowietrzyc hamulce ale tak dokładnie. Nie same rurki tylko wszystkie miejsca gdzie morze byc powietrze. Aha i od serwa przewody (2 chyba) ida do takiego urzadzonka po prawej stronie zbiorniczka (dosc duze metalowe) Co to jest i czy to tez sie odpowietrza? Wiem ze moze banalne te pytanie ale nie wiem co to
. Zapewne nie da rady tego odpowietrzyc w garazu. Zrobie co sie bedzie dało jak nie pomoze to do magika sie pojedzie
. Musze jeszcze trarcze i klocki zakupic bo juz cienkawe sa. Przy okazji lokne czy na tłoczkach sie nie leje. Mam nadzieje ze mi pomożecie i z gory dziekuje za pomoc.