.: AUDI KLUB POLSKA :.

nie wiem co sie dzieje ale mam zaniki na zegarze prędkościomierza w mojej esce (C4), tzn spadła mi wskazówka do zera a po jakims czasie jak jechał znowu zaczał pokazywać predkośc by po paru minutach spaść juz chyba na dobre. tym samym nie pokazuje ani na klimie ani nie ma wskazań na kompie. co to moze być gdzie zacząć poszukiwania tej bolączki?? czy ma to jakiś związek z tym co pisałem w innym poście tzn że zanika chwilowo wyswietlacza checka i jak mi poradziliście sprawdzić zimne luty?? co moze byc z prędkościomierzem bo jeszcze sie nie zabrałem do poprawiniach tych styków wyświetlacza więc może mi poradzicie na co zwrócić uwagę jak juz rozbiore deske.

nie ma złotej regóły. szukasz po wszystkich połączeniach i sprawdzasz czy są zimne luty. Czasami wystarczy tylko wszystkie styki dokładnie przeczyścić i przedrapać żeby miały "goły" tzn. nie utleniony metal. Potem jeszcze popsikaj je WD-40 w celu konserwacji (nie będą się tak szybko utleniały). Jak to zrobisz i dalej będzie lipa to musisz szukać po instalacji wuięc żeby wiedzieć czego masz szukac, po rozebraniu zegarów sprawdź sobie po ścierzkach do którego pinu w kostce idą żeby wiedzieć który to kabelek to potem będziesz mógł łatwiej zidentyfikować może jakieś uszkodzenie na kablach.

Kiedys mialem to samo w swojej niuni (pisalem na forum ) ,co zrobilem to poprostu wyjalem cale zegary odpiolem je od kabli polozylem na kolanach poczekalem chwile wpiolem spowrotem ,przykrecilem i od tej pory dzialaja bez zarzutu !!! bedzie tego dobry miesiac !!! najlepiej zaczac od prostej receptury jak nie wypali to kombinowac dalej

ale jeszcze jedno zanim sie wezme za to, czy do prędkościomierza dochodzi linka która gdzies tam sobie do kół leci i oprócz tego jakies podłączenie do kompa tak?? dobrze kombinuję?? bo moze lepiej zacząć oględziny od drugiej strony własnie od strony napędu prędkościomierza??
i jeszcze jedno czy to że nie mierzy prędkości nie ma czasem wpływu na prace skrzyni biegów (automat) bo niby zmienia biegi normalnie, ale dzisiaj zauważyłem coś co mnie zaniepokoiło że jak na niskim biegu wciskam to mi tak jakby dopływ paliwa odłącza i przerywa w okolicach 5 tys obr. odpuszcze gaz zmini bieg i jest ok. nie wiem czy ma to jakiś związek czy padło coś innego przy okazji

tam nie ma zadnej linki ... to jest w pelni elektroniczny licznik

hmm elektroniczny powiadasz. a jak on mierzy prędkość?? skąd dane bierze, bo przecierz nie z oporu powietrza

W zegarach sa zwykle wtyczki poprostu je odpinasz i tyle a potem wpinasz z powrotem !!! NIE MA ZADNEJ LINKI wierz mi rozbieralem to !!! Zegary so elektroniczne tak jak napisal hans !!!

no moze z powitrza to nie ...bo wtedy mierzylby sile wiatru a to srednio ma sie do predkosci auta ... w skrzyni biegow , konkretnie przy lewej przedniej polosi jest czujnik kontaktronowy , na walku polosi jest pierscien z magnesem w jednym miescu i w ten sposob sa generowane impulsy ... magnes sie kreci , kontaktron zwiera jak magnes jest w poblizu ... do tego idzie 2 stykowa wtyczka wi tymi przewodami jest to przekazywane dalej do licznika ktory liczac impulsy oblicza predkosc , jednoczesnie ja pokazujac na zegarze

aha no to juz mi sie troche to rozjaśniło. dzieki. a czy tak jak pisałem ma to jakis zwiazek zpracą skrzyni i tym odcinaniem??

na moje to nie powinienes odkrywac ameryki na nowo ... jezeli sie choc troche znasz na obsludze lutownicy i znasz podstawy elektryki/elektroniki to powinienes wyjac licznik , sprawdzic czy nie ma zimnych lutow , zwroc uwage na polaczenie zegara predkosciomierza z plyta glowna ... nastepnie jezeli to nie pomoze sprawdz styki przy czujniku ... ot cala filozofia bujajacego sie licznika

krotko i zwiezle