.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witajcie, ma ktos dobry patent na dostanie sie do bagaznika w tym samochodzie (kwestia nadwozia sedan) i braku skladanej tylnej kanapy. Klapa bagaznika nie reaguje na otwieranie, tak samo przycisk na pilocie jej nie otwiera. Kluczyk kreci sie w kolo o 360 stopni. Macie jakis pomysl na to? Ew. co padlo przy okazji.


Pozdrawiam

czyżby ktoś próbował ci się dobrać do bagażnika ?
Objawy jak po włamaniu lub próbie.

Też się nad tym zastanawiałem, ale po co komu dostawać się do bagaznika w sedanie Kluczyk wchodzi gładko, chociaż za pierwszym razem nie mogłem wcisnąć i tutaj pomógł odmrażacz. Chyba stawiałbym na fakt iż dzien wczesniej auto stało w ciepłym a noc już na zewnątrz... i chyba mróz zrobił swoje.

Robiłem taki manewr otwarcia w B5 w centralnym na powietrze. Wystarczyło się wpiąć i wytworzyć podciśnienie w układzie. Masz centralny na siłownikach czy na pompkę?

Jak nie jest to kwestia centralnego to zostaje chyba tylko rozwiercenie wkładki.

Centralny jest na powietrze, ale... sama pompka "robi" otwiera drzwi, moduł komfortu tez działa, szyber + podwietlenia, a po II lifcie klapa jest otwierana mikrostycznikiem tzn. nie masz wciskanego jak przed liftem zamka tylko po wcisnieciu przycisku na klapie(przy podwietleniu rej) siłownik otwiera zamek (ewidentnie słychać prace silownika) - tutaj brak reakcji i po wcisnieciu na klapie i pilocie jakby własnie siłownik umarł albo nie dostawał prądu. Co może byc powiązane z zamkiem robiącym 360stopni a w jednym miejscu jakby o coś delikatnie wadził...pewnie coś pękło.

PS. wolałbym dostać się tam od środka. Skoro zamek kręci się w kółko raczej rozwiercenie nic mi nie da, kluczyk wchodzi i kręce razem z nim

PS2. u Ciebie tez kluczykiem nie dalo sie otworzyc?

U mnie kluczykiem nie można było odkluczyć zamka. Kluczyk jakby nie pasował. Ale odkluczanie jest na powietrze. Pompka wysiadła więc trzeba było wytworzyć podciśnienie w układzie sztucznie.