paulo79 napisał(a):
mam problem z jednym lusterkiem,nie chce sie skladac tzn jak przelacze na zlozenie to musze je reka popychac zeby sie zlozylo a efekt taki jakby cos w srodku przeskakiwalo a lusterko stoi. Pytanie do tych co rozkladali takie lustro- jak dziala ten mechanizm w srodku i jak to ewentualnie naprawic?
Nie dalej jak wczoraj robiłem u siebie prawe lusterko które po zimie po prostu stanęło. Nie jest z tym dużo pracy i myślę że całościowo w 1,5 godziny się uwiniesz jak na pierwszy raz. Nie będę opisywał rozbierania drzwi, bo koledzy niżej wkleili instrukcje. Samo lusterko po wymontowaniu z drzwi najlepiej zabrać gdzieś pod daszek, Musisz najpierw wykręcić kawałek czarnego plastiku od spodu. Następnie wyjąć wkład lusterka i podpinać od niego kabelki.
Potem odkręcasz od stelaża plastikową obudowę ta w kolorze nadwozia. Wszystko robisz małym śrubokrętem gwiazdkowym. Jak już masz tak rozbrojone lusterko patrząc na nie od góry widzisz czarną obudowę silnika przykręconą na 3 małe wkręty. Jak się ich pozbędziesz ściągasz górną pokrywę mechanizmu składającego lusterka w raz z silniczkiem. W środku masz na stałe pod sprężyną duże koło zębate a pomiędzy ślimakiem zdawczym silnika a wspomnianym kołem zębatym osadzonym na trzpieniu lusterka znajduje się około 3 cm element osadzony w obudowie. Jest to ślimak z małym kołem zębatym. Ten element spokojnie można wyjąć, tylko uważaj bo od strony ślimaka jest osadzony w miedzianej kulce. I teraz w miarę możliwości czyścisz to smarujesz składasz mechanizm składania lusterka ...najlepiej w tym miejscu podłączyć lusterko pod aku lub prostownik aby zobaczyć efekt naszej ingerencji. Zasilanie silnika jest w tej kostce tuż przy lusterku, nr pinów nie pamiętam ale jak spojrzysz na nią to są 2 i 3 pin od strony nie zwężonej. Na pewno się zorientujesz. Zmieniając bieguny składasz lub rozkładasz lusterko. Na pewno dasz rade. Powodzenia