.: AUDI KLUB POLSKA :.

Do auta kupiłem taki właśnie filtr. Jestem wściekły na producenta za to że wyprodukowali bubel, a na siebie że chciałem wspierać rodzimy przemysł. Filtr paliwa przegnił po paru miesiącach. W efekcie pompa paliwa nie dostała dostatecznej ilości ropy i się zatarła. FILTRON nie uznał reklamacji. Poleciałem na koszty na około 5 tyś. Wnioski wyciągnijcie sami....Ja na pewno nigdy już nie kupię żadnego filtra tego producenta... :evil:

O Filtronie, już dawno wiadomo, że produkuje buble, nawet nie spełniają parametrów, jakie powinny
O wspomnianej przez Ciebie wadzie nie wspominam

only BOSCH, MANN

Gdzieś słyszałem że Mann`a robi właśnie fabryka Filtrona
Niemniej sam używam Mann`ów i jest ok. Na Filtronie kiedyś też się przejechałem ...

Być może, jednak jakość jest nieporównywalna

u mnie w pasku filtron jako filtr oleju i paliwa stosowany przez 11 lat...i nic złego się nie dzieje więc nie taki bubel... oczywiście nie jeden ten sam, chodzi mi o markę

co tam poszło na 5 tys?

pompa paliwa
Do wszystkich samochodów pakuję Filtrona, i swoich i klientów, nikt nigdy złego słowa nie powiedział....

Myszon90 nie nabijaj się....
Koszt naprawy pompy wtryskowej Zexel to cyrka 9 tyś. Regenerowane 5-7tyś....
Przejechałem w życiu ok 2-3mln km. Na różnych filtrach. Na Filtronie chyba głównie... To mój pierwszy taki przypadek. Dlatego napisałem.
I nie o sam już filtr chodzi. Bo każdemu się może zdarzyć. Ale o podejście do klienta, do reklamacji...

faktura z naprawy, rzeczoznawca i do sadu. Handluje filtronem wiele lat i zadnej reklamacji.

Hmm odkąd pamiętam zawsze filtrona używałem...
9 tysięcy za pompę? do Tupolewa 154?

parę razy przejechałem się na filtrach filtrona...to po prostu kaszana...pisałem już tutaj o nich parę razy...NIEPOLECAM

Nieee, do pajero... Pompy Zexel
Mam nadzieje że tupolew nie leciał na tych filtrach....To by dopiero było....

jakość prawdopodobnie jest identyczna - bodaj w zeszłym roku kupiłem filtr Mann'a - świadczyło o tym pudełko i naklejka na samym filtrze - oraz nr katalogowy - filtrona!!!!! - pod naklejką mann'a nadruk filtrona
teraz już drukują na puszce.

Co do reklamacji - sytuacja ciężka bo rzeczoznawcy będą 5 lat po sądach latać i gdybać czy filtr czy paliwo czy pompa czy mechanik itd... ale może warto temat przećwiczyć jak masz stalowe nerwy trochę czasu i troszkę kasy

Ostatnio w Lokomotywie była wymieniana pompa koszt ok 5000 zł...
Tam w tym pajero to ze złota była?

A tak poza tematem...Czy właściciel pojazdu to ? przecież jadąc samochodem czuje się kiedy coś się dzieje z układem paliwa? filtr przegnił w jednej chwili a pompa pewnie padła w ułamku sekundy nie dając wcześniej żadnych oznak...Lepiej but w podłoge żeby przepalić

Chodzi o to, że tego typu pompy montowane w Pajero, są masakrycznie drogie i często nieświadomość kupujących powoduje późniejsze zgrzytanie zębów.
Te pompy potrafią paść od tak sobie
Koszta takie jak pisał kolega
Auta bardzo ładne, masywne, kawał bryki, tylko te pompy nieszczęsne, a kiedy filtr dał znać o sobie, było już za późno

Wiesz co Ratmasta? Napisałem o moim problemie, po to żeby zwrócić Kolegom uwagę na taki fakt, że każdego z nas może takie coś spotkać. I nikomu tego nie życzę. Bo sama awaria w nocy, daleko jest kłopotliwa, a koszty naprawy pompy ze złota to koszmar. Nikomu nie życzę, poza tobą chyba...Sugerowanie komuś że jest pajacem, bo mu padła pompa, to lekkie przegięcie. Może jak kiedyś sam znajdziesz się w takiej sytuacji, to zrozumiesz. A może wystarczy zdobyć trochę więcej doświadczenia i wiedzy, żeby to pojąć?
Tak jak piszę Lucas3512 "a kiedy filtr dał znać o sobie, było już za późno" I ma rację. Widać się zna. Więc jak kiedyś dane Ci będzie jeździć na Zexelu, to wiedz że to się dziej bardzo szybko. Nagle auto słabnie , prycha, szarpie, traci moc, z rury siwy dym...Szukasz miejsca do zjechania, i to koniec jazdy. Urwane denko tłoka.... Chyba dlatego że było ze złota...

AAA myślałem, że opisujesz sytuacje klienta z warsztatu...

filtr mogl przegnic bo był słabej jakosci , ale tez od słabej ropy , wiadomo co sie u nas tankuje na stacjach
aaaaaa juz same pompy zexel pajero tylko usmiech mi sie cisnie na usta , w primerach lata to to po pol miliona bez problemów
ale jak do pajerowskiej pompy dobrał sie bosh to może niektórzy nie uwierza ale pewna partia samochodów była dprzedawana juz z usterką
po tym wszytskim bosh został wyrzucony z fabryk zexela i napewno nikt juz go tam wiecej nie wpusci

http://moto.allegro.pl/pompa-wtryskowa- ... 06032.html
http://moto.allegro.pl/mitsubishi-pajer ... 80018.html

widzicie podobienstwa ?

W Pajero montowali 3 rodzaje pomp:
- Denso
- Zexel
- ... - nie pamiętam nazwy, ale jakaś dziwna

Koszt naprawy tych dwóch ostatnich podnosi znacząco ciśnienie

Co do jakości ropy, często jest tak, że może być dobrej jakości, ale może zawierać spore ilości siarki. Nie jest to złe, jeśli tankuje się cały czas "pod korek".
Jeśli jednak przez długi czas jeździmy na małej ilości paliwa, siarka w nim się znajdująca paruje, w dodatku wytrąca się woda na ściankach zbiornika z różnicy temperatur.
A co mamy z połączenia wody i siarki
Kwas siarkowy który powoduje korozję układu paliwowego i stąd najczęstsze awarie w ropniakach.
Wniosek?
Jak najczęściej tankować do pełna i na dobrych, sprawdzonych stacjach.
Ja zawsze leję "pod korek". W tym tygodniu uszczelnialiśmy pompę, bo pociło się z pod nastawnika. Po zdjęciu głowiczki, środek jest jak nówka, czego nie można powiedzieć o większości diesli przyjeżdżających na awarie układów paliwowych.
Jak to mówią "się dba, się ma"

Ale się rozpisałem

Nie miałem nic złego na myśli pod Twoim adresem atego815.
Tak jak pisałem, Pajero, to bardzo fajne autko, tylko spapraną pompę wkładali
Można to porównać do silników Audi: 2.5TDI V6 (wałki rozrządu) i 2.0TDI (wadliwa pompa oleju) z początków lat produkcji

Pozdrawiam.

Ależ Lucas3512 ! Ja przecież do Ciebie nic! Fajnie, fachowo się z Tobą rozmawia. Obydwaj widać wiemy że rozmawiamy nie o pompie ze złota, tylko o Zexelu...