Bobo napisał(a):
Bo właśnie po to jest sonda lambda i przepływomierz w tym aucie, aby regulować skład mieszanki na bieżąco, a nie tylko na wolnych obrotach. Jak zbyt zalewa silnik powyżej 3tys obrotów to go muli, lub jak brakuje paliwa i to wcale nie musi być spowodowane słabą pompą paliwa, której nie mogło się nic stać od jazdy na gazie jeżeli paliwo było w baku. Przyczyn może być wiele, od chociażby uszkodzonego przepływomierza itd. Pompy paliwa nie należy tez wykluczać bo może być jedną z przyczyn, ale zła regulacja składu mieszanki zwłaszcza po wybuchu gazu jest wysoce prawdopodobna.
tu się z Toba nie zgodzę, jako ciekawostkę dodam, że jeżdże obecnie z odłączoną sondą lambda i można jechać na benzynie do odcięcia, jeśli ktoś by złośliwie wykręcił śrubkę od CO o kilkanaście obrotów to może brakowało by paliwa wyżej ale chciaż nie sądze
KE-Motronik jest wtryskiem mechanicznym ale tak jak każdy inny silnik posiada mapy paliwa i zapłonu, mamy nastawnik ciśnienia paliwa dzięki któremu ECU zwiększa i zmniejsza dawkę paliwa, dając na nastwnik dodatni albo ujemny prąd mierzony w mA, przy odcinaniu mamy - mA, na wolnych obrotach ustawiasz skład mieszanki jak najbliższy 0mA, zazwyczaj 0-3mA, serwisówka podaje nawet 0-5mA, chodzi tylko i wyłącznie o to, żeby na wolnych obrotach ECU jak najemniej ingerowało w pracę, jeśli przekręcimy śrubkę za bardzo w lewo i zubożymy mieszanke na nastawniku zrobi się z 15mA bo sterownik cały czas zwiększa dawke bo jest ubogo, oczywiście odwrotnnie jest jak zwiększymy za bardzo to mamy -15 bo będzie zmeniejszał dawkę
sonda jest niezbędna do prawidłowego składu ale najbardziej znowu na wolnych obrotach, później auto jedzie według mapy paliwa z ingerencją sondy ale pod pełnym obicązeniem korekcja sondy jest pomijana
P.S.
Kolega pisał do mnie PRIVa i też mu powiedziałem, żeby lambde sprawdził i ustawił CO bo to musi być