No to może uda mi się wląć odrobinę entuzjazmu i nadziei w tym wątku
Mój znajomy mechanik założył taką instalację do swojej rakiety VW Polo 1,4 B+G
Namęczył się trochę (cała instalacja jego produkcji) ale efekt był zadowalający... Nie pamiętam dokładnie co do litra różnicy w spalaniu ale w ostatnim momencie kiedy z nim rozmawiałem była mowa o następujących róznicach:
Przed założeniem instalacji wodorowej: na pełnym zbiorniku gazu ok 280 do 300km
Po założeniu instalacji wodorowej: na pełnym zbiorniku gazu + wodór ok 340-350km!
Tak więc jeśli chodzi o oszczędności to niech każdy przekalkuluje po swojemu. Ja zawsze byłe słaby z matematyki
Na moję jest to dobra oszczędność tylko z tego co pamiętam sam mówił że to cholernie niebezpieczne i trzeba z tym uważać bo ja ustawi się za dużą dawkę wodoru to można mieć wycieczkę na marsa
Wiem też że nikt nie odważył się z nim jeździć tym autem
On sam śmigał codziennie po mieście załatwiać wiele różnych spraw, po części itd. Na
Na dzień dzisiejszy wiem od znajomych że projekt upadł, pojawiły się jakieś komplikacje i ów mechanik jako że jest dobrym mechanikiem nie ma czasu dalej nad tym siedzieć. Ale działało to na własnoręcznie wykonanej nstalacji więc jakieś gotowe, dobrze wykonane powinny śmigać!
JEDNO CO UTKWIŁO MI W PAMIĘCI PO ROZMOWIE Z TYM ZNAJOMYM MECHANIKIEM TO TO ŻE INSTALACJĘ TRZEBA REGULOWAĆ Z ANALIZATOREM SPALIN ABY NIE ULEC ZBYTNIM ROZRYWKOM!!!
Pozdrowionka!