.: AUDI KLUB POLSKA :.

Siemka
Macie morze jakieś rady i wskazówki co do oszczędnej jazdy?
Może jakieś w własnych doświadczeń?

Hamować silniczek przy dojeżdżaniu do świateł (w autach gaźnikowych i bez cut-off'a we wtryskowych wrzucać luz).
Nie rozpędzać sie gwałtownie tylko szybko acz spokojnie
Jechać w okolicy max momentu (czy jakoś tak )

Nie butować silnika do czerwonego pola na obrotomierzu, ale też nie zamulać na wyższych biegach
nie wozić zbędnego balastu
nie używać klimy
i nie jeździć na badziewnym paliwie...

a najlepiej nie wjeżdzać do miasta

Chyba coś przekombinowałeś to właśnie w gaźnikowych wrzucasz na luz a przy wtrysku hamujesz silnikiem

Dojezdzasz na luzie do kazdego skrzyzowania, pasow, itp. silnik pracuje z obrotami biegu jalowego - hamowanie silnikiem to wcale nic oszczednego

no a jak napisałem?
Hamować silniczkiem dojeżdżając do świateł.
Wrzucać na luz w autach gaźnikowych i we wtryskowych nie wyposażonych w cut-off (układ odcinania dopływu paliwa przy zamkniętej przepustnicy)

w autach z wtryskiem paliwa podczas hamowania silnikiem odcinane jest paliwo az do spadku obrotow ponizej 1200 wiec dlaczego mialoby to byc nic oszczednego ??

Tak ale na biegu jalowym predkosc obrotowa silnika waha sie w granicach 700 - 800 obr / min - od momentu zrzucenia z biegu az do ponownego jego wbicia.

Powiedzmy że do świateł masz 200 metrow i świeci sie czerwone.
Wrzucając na luz przez 200 metrów będziesz spalał około 1 litra na godzine.
Hamując silnikiem nie będziesz spalał nic, a na czas redukcji (2 sekundy?) będziesz spalał 1 litr na godzine.

No i wtedy silnik pobiera paliwo, a przy hamowaniu silnikiem nie, więc pomyśl logicznie i wybierz ekonomiczniejsze rozwiązanie


PS Simpson, coś ze mną nie tak, przeczytałem jeszcze raz i rzeczywiście dobrze napisałeś

Takie buty w takim razie macie racje.

mialem to samo, wiec wszystko ok z nami

Ktoś kiedyś powiedział że ''Najwięcej paliwa samochód pali przy hamowaniu, a tylko dlatego że trzeba się później znowu rozpędzać'' święte słowa

w top gear kiedyś było właśnie o tym, że jak auto jest rozpędzone, puszczasz gaz i zmieniasz tylko biegi to jedziesz za free (swoja drogą chyba najlepszy program motoryzacyjny )

Jeszcze dodam żeby nie cisnąć zbytnio jak jest zimny bo to też zwiększa spalanie, a właśnie! Co się bardziej opłaca? Zagrzać dłużej zanim się ruszy czy jechać na zimnym dość spokojnie?

czyli jezdzic tak do 4 tys. obrotów?

jechac spokojnie- wsiadasz i jedziesz ...



przy normalnej jezdzie do 3500 - powionno Ci styknac. Z reszta sam powinienes to wszystko wyczuc...

oszczedna jazda to plynna jazda gdzie pedal akceleratora nie jest przelacznikiem dwustanowym (0-1)
drugorzedne znaczenie ma dokladny przedzial obrotow gdzie zmieniac nalezy biegi oraz hamowanie silnikem

Dobra to teraz mam pytanie w tym temacie, jeżdze tak
I bieg - do 3 tys, zmiana (25 km/h)
II bieg - do 2.5 tys, zmiana (40 km/h)
III bieg - do 2.5 tys, zmiana (60 km/h)
IV bieg - do 2.5 tys, zmiana (80 km/h)

silnik to 1.8 20V audi A3 skrzynia AGN

to jest oszczędna jazda czy nie?

M.

Oszczędna, też w sumie tak jeżdżę po mieście (V bieg żadko da się zapiąć). jak wyjeżdżam poza miasto to zmieniam biegi przy 3000rpm.

z drugiej strony - oszczędna jazda to jest wtedy gdy przez dłuższy czas można się poruszać z prędkością 90-140km/h bez gwałtownych hamowań.

No i taki już zupełny OT. Do oszczędnej jazdy kiedyś miałem diesla. No i w końcu miałem dość oszczędzania podczas jazdy...i kupiłem silnik z zapłonem iskrowym - niezbyt oszczędny ale za to fajnie brzmi.

Mak 2.5 TDI V6 AKN
Prosze o wyjasnienie dlaczego samochód mniej pali hamując silnikiem ?...
Przyklad
1. Jade na 3 biegu mam okolo 3000 obrotow. Puszczam delikatnie gaz (nie calkowicie bo mi szybko spadnie prędkość) i tak sie toczę pareset metrow az do kolo 1500 obrotów potem znowu gaz i jade dalej.
2. Jade na 3 biegu mam okolo 3000 obrotow. Włanczam na luz i toczę pareset metrow. Potem włanczam na 3 bieg i przyśpieszam od 1500 obrotów.

Czytając Wasze opinie samochód powinien spalić mniej w pierwszym przypadku. Ale dlaczego ? Jak to możliwe ?
Przeciez silnik na luzie ma okolo 800 obrotów. Potrzebuje on paliwo aby sie "kręcić". Wydaje mi się że w tym wypadku zejście obrotów gwałtowne do 800 jest lepsze niż wolny spadek obrotów z poziomu 3000.