Gacek22p napisał(a):
Witam. Dziś rano przestawiałem auto i zapaliło bez problemu po kilku godzinach już auto nie chciało odpalić. Sprawdziłem pompę paliwa ale ona nie działała, wiec ja wyjąłem i podłączyłem na krótko i zaczęła chodzić. Po wsadzeniu pompy do zbiornika podaje paliwo ale auto dalej nie odpala. Czy pompa powinna działać po przekręceniu kluczyka czy przy próbie kręcenia rozrusznikiem. Co może być przyczyną?
Miałem w zeszłym roku podobny problem - postawiłem auto , .. i kaplica .... , ale były czasami oznaki , że odpalał po dłuższym kręceniu - ale to też bardzo sporadycznie , ... i wtedy jak jechałem do pracy , .. postawiłem pod sklepem , kupiłem bułki , .. i tak został .
Błędów zero , .. wszystko ok , ..... czujnik położenia wału umarł - a jego usterka błędu nie wykaże na kompie - mogą się wtedy wyświetlać zupełnie inne błędy nie do końca na niego wskazujące , a odpowiadające za procesy , które powinny nastąpić przy próbie zapłonu silnika , a nie nastąpiły , u mnie na przykład wyskoczył wtedy chwilowo błąd immobilizera , ... dopiero jak go zdemontujesz , i sprawdzisz miernikiem to zobaczysz , że jest uszkodzony . Wymień sobie za wczasy ten czujnik , a zaoszczędzisz sobie sporo kłopotów , i nerwów - bo jak on padnie to to wtedy jest loteria czy auto odpali , czy nie . Ponoć jak są one już "troszkę" uszkodzone - podjechane to nie lubią zbyt dużych skoków temperatur a teraz do tego jest idealna pora , przykładowo - 5 stopni do + 7 stopni .