Ja mam instalacje 2 generacji Landi i musze powiedziec, ze chodzi wysmienicie. Mialem kilkam aut z LPG i w kazdym cos sie dzialo, a tu nic. Kompletnie. Zrobilem juz na niej prawie 100 tys. i smiga jak na poczatku, bylem 1 raz na regulacji, chyba po 30 tys, koles prktycznie nic tam nie pokrecil wiec nawet go nie reguluje (wiem, ze to ignorancja
). Nigdy mi nie zgasl na gazie, nawet obroty nie zafalowaly. Goraco polecam, nie wiem, czy to zasluga instalki czy po prostu samochodu, zapewne po czesci tego i tego.
Nic nie musze czyscic, wystarcza regularna wymiana filtru powietrza co 10-15 tys. km i swiec (Iskra) co 20-25 tys. km. Czasem dobrze jest pojezdzic troche na beznynie, zwlaszcza w zimie...
Osiagi sa nieco gorsze niz na Pb ale przy zwyklej jezdzie jest to prawie nieodczuwalne. Spalanie wzroslo dokladnie o tyle ile zapowiadali w warsztacie - 25%. Pali 12,5 L / 100 km, przed zalozeniem instalacji palil 10 L / 100 km (po miescie).
Najwazniejsze jest i tak to gdzie sie tankuje paliwo, ja z doswiadczenia polecam Shell'a, natomiast szerokim lukiem radze omijac stacje Auchan oraz wszelkiej masci NoName'y gdzie gaz aromatem przypomina baki po fasolowej