Witam...
Mam problem z zapaleniem A8 ... Samochód podczas jazdy zaczął się dławić (efekt jak przy braku paliwa - u mnie jest pół baku) ... Dojechałem na D bez gazu do pierwszej uliczki i zgon.. przy minimalnym dodaniu gazu auto padło.... Przy próbie ponownego odpalenia nie słychać kilku "gulgnięć" ( jak wcześniej) ale podobno pompa z tyłu wydaje jakieś dźwięki....
Samochód został wpięty w komputer ale wogóle nie pokazał błędów.... Elektronik powiedział, że musi być to uszkodzenie mechaniczne.....
Z racji tego, że autko stoi "kawałek" od mechanika musiałbym go wepchać na lawete (podobno nie wolno holować automatu) . Gość krzyknął 250 za lawete, a z racji tego że może to być jakieś drobne uszkodzenie troszki bez sensu pchać się w dodatkowe koszta
Przeglądałem posty o "pompach" i troszki obawiam się rozgrzebywać na pałę (nie mam manuala ni nic).. nie chciałbym uszkodzić np kosza , co podobno nie jest trudne przy wyciąganiu pompy....
Dlatego ten post.
Mam prośbę o udzielenie informacji w jakiej kolejności się do tego zabrać..
Powiedziano mi żeby odłączyć wężyk od pompy i delikatnie przekręcić zapłon... jak rzygnie paliwem to pompa działa... (a wtedy chyba szarpne się na lawete bo na tym kończą się moje pomysły
)
-- co Wy na to ??? nic nie uszkodzę ?
Jak ktoś z forumowiczów ma pomysł (a nie chce mu się odpisywać
) to proszę o info smsem (nr poniżej) a napewno oddzwonie
Dzięki z góry za pomoc
Pozdrawiam