.: AUDI KLUB POLSKA :.

Mam prośbe jak poznać i po czym czy jest to silnik kv

Po numerze silnika, który wybity jest na bloku

wielkie dzieki a co wogule myslicie o b2 coupe pozdro

auto dla miłosników, fanatyków z duzą kieszenią bo nie wszytsko sie znajdzie w zamiennikach a auto stare jakby nie patrzył.

ale czesci mechaniczne nie sa drogie a z tego co wiem to sa dostepne bez wiekszych problemowbo nie mowie o czesciach blacharskich a czego nie mozna dostac

Mialem takie to nieczeste u nas zjawisko. Moze czerwone z cyfrowa deska i czarna skora ?

Praktycznie wszystkie części da się dostać, szczególnie w ośce.

nie czerwone szary z tych moze ktos zna ten samochod to prosilbym o opinie bo podobno jest w idealnym stanie

Pewnie to masz na myśli: http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopic.php?t=81991

Klubowicz, raczej wie, co ma...

Człowieku, to wklejaj linki, przecież nie każdy ryje forum i ma się ustosunkować do tego co Ci chodzi po głowie.

Zapewne chodzi o to:

http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopic.php?t=81975

W innym wątku pytasz o opinie... czemu nie tutaj od razu ?

Auta są leciwe, więc normalne, że mają różnego typu awarie. Tu jakaś pompa, tam przegub, gdzieś padnie wahacz, amor, zawiedzie coś w instalacji, bo zaśniedziałe i nie ma styku, hamulec się zapiecze, takie tam duperele... Generalnie to niezniszczalne fury, ale trzeba dbać ! Serwisować na porządnych podzespołach i na bieżąco. Wtedy nie zaskoczy Cię niczym choćbyś chciał przelecieć trasę 5000km. W Polsce to byle pierdoły ludzie potrafią zdrutować, więc różnie bywa...

Ta z aukcji wygląda bardzo ładnie, ale jaka jest na prawdę to sobie jedź obejrzyj, przejedź się i sprawa będzie jasna.

dokladnie tak o ta mi chodzi wielkie dzieki pozdrawiam a miales b2 coupe ? jesli tak to jak sie spisywala

Ja miałem 2 coupety (patrz podpis).
I jak zwykle, wszystko zależy od poprzedniego właściciela.
Osobiście nie narzekałem, ba, nawet byłem zaskoczony tym że większość czasu jeździłem bezproblemowo. Oczywiście musisz się liczy że coś się będzie sypało. Ale to już są koszta wpisane w zakup takowego auta.
Sylwetka auta, dźwięk silnika oraz oglądający się ludzie na ulicy za autem zrekompensuje ci ew. czas spędzony przy jego naprawie, co dla mnie np. było zazwyczaj przyjemnością
Jedna rada: patrz tylko na r5.

To i ja dorzucę swoje 3 grosze, jako że również przez 3 lata miałem Coupe GT '87.
Auto podobało mi sie od dziecka i zawsze chciałem go mieć, stad ten wybór. O wyglądzie nie wspominam, bo albo komuś sie podoba, albo jest tylko starym, kwadratowym gratem
W moich rekach auto całkowicie bezawaryjne, ale głównie dlatego, że kupiłem baaardzo zadbane i doinwestowane (właścicielem był szef teamu rajdowego jednego z czołowych kierowców PL, wiec wszystko było robione od razu i z wykorzystaniem odpowiedniego zaplecza). Auto nigdy nie było oszczędzane ( a znałem je również kilka lat zanim stałem sie jego posiadaczem), ale nie zawiodło nigdy.
W momencie kupna silnik miał ok 350 tys km przebiegu i jedyna tego oznaką było lekkie dymienie na niebiesko. Wkurzało mnie to, wiec wymieniłem uszczelniacze zaworów, od razu popychacze. Oprócz płynów i materiałów eksploatacyjnych przez prawie 3 lata auto nie zaskoczyło mnie absolutnie niczym negatywnym ani nie zepsuło sie.
Spalanie dość wysokie, bo nigdy nie udało mi sie zejść poniżej 10, w mieście standard to 14. Ale czego spodziewać sie po 5 garach, 2200 ccm i K-Jec'ie. Elastyczność i sound silnika niesamowite.

Pisze to wszystko po to, żebyś przy wyborze auta nie kierował sie wyłącznie niska cena, bo sprawisz sobie worek bez dna z którego nie będziesz zadowolony a tylko będziesz do niego wkładał nie widząc efektów. Patrząc na linka powyżej, gdybym teraz szukał Coupe GT, mocno bym sie zainteresował doinwestowanym egzemplarzem w bezproblemowym stanie niż tanim struclem do inwestowania.

Generelnie autko zecydowanie polecam!

dzieki wszystkim ale ja nie chce kupic za 3 czy 4 tys tylko jego cena wynosi ok 9000 tys to mysle ze to nie bedzie worek bez dna

Samą ceną się nie sugeruj.
To że drożej kosztuje nie znacy że jest lepsze, sporo ostatnio takich niby-malinek "przyciągających" dużą ceną że to niby ideał itp.

wiem a mam kolesia ktory wie co jest co tak ze mysle ze z ogledzinami i diagnoza stanu technicznego nie powinno byc problemu dziekuje wszystkim za rady i wypowiedzi pozdrawiam