.: AUDI KLUB POLSKA :.

Tak jak w temacie. Mam możliwość podmiany mojego Mondka na właśnie takie Audi http://olx.pl/oferta/audi-100-zajrzyj-m ... 8acef7a02d. Oglądałem już ten samochód i mam kilka ale.
Zaczynając od blach. Każde drzwi mają pod tą listwą na dole purchle rdzy, co jak na ocynkowane Audi jest dość dziwne. Czy to norma tego modelu?
Trochę klepie zawias (padnięte poduszki amortyzatora przód), ale to nie problem, jednak kierownica ma pozycję mocno przekrzywioną(widać na ostatnim zdjęciu w ogłoszeniu) mimo, że jedzie prosto. Przestawiona na wieloklinie ?
Sprawa kolejna i najważniejsza. Silnik- trochę nim rzuca na wolnych obrotach. Nie faluje obrotami, ale chodzi nie równo jakby kulał na mieszance. Właściciel mówi że wystarczy wymienić/ przeczyścić przepustnicę.
Dodatkowo jak na 2,8 to ten samochód nie ma jakiegoś szczególnego kopa, Przyśpieszenie jest nie wiele lepsze od mojego mondeo 2,0. Wygląda to jakby chciało a nie mogło jechać.Co może powodować te dolegliwości ?
Rozrząd do wymiany... Mały przebieg, lecz stary rocznikowo.
No i niestety to 2,8 bez gazu. Jakiego mogę się spodziewać spalania ?
Jakie są plusy auta ? Jeden jedyny właściciel od 1995r, oraz pomijając te wyżej wymienione wady ogólnie dobry stan.
Jak myślicie warto się zamienić ? Biorąc pod uwagę, że mam mondeo po remoncie silnika z LPG i poza kosmetyką nie ma w nim nic do roboty. Zawias prawie nowy sztywny, silnik igła zero pobory oleju i innych problemów.

cena niska, za duzo nie mozna wybrzydzac. trzeba obejzec blacharke, jak nie bity to do ogarnięcia.. Z silnikiem coś niedomaga, trzeba sprawdzić ustawienia rozrządu i błędy, czujniki standardowo, czy nie gubi zapłonów itp. sprawdzić cisnienie sprezania na cyl, cisnienie oleju, żeby nie okazalo sie, że trzeba full serwis silniika robić. a tak ogolnie to prawie 3 litry pod maską, powinien całkiem żwawo i przyjemnie pomykać, jesli wszystko bedzie działać.

ew. przekalkulować koszty naprawy i kupić od razu w lepszym stanie np dwa razy droższy, co w rezultacie wyjdzie taniej, a nie bedzie trzeba dłubać.

Co do rdzy to niestety wyłazi . Auta mają swoje lata. Z tym , że na ogół nie jest głęboka i aby powstały dziury to wiele lat jeszcze.
Jako posiadacz starego Forda (Scorpio) i starego Audi (100) mogę Ci powiedzieć , że na Audi wylazło na drzwiach nawet więcej (ale płycej ) niż w Fordzie za to w Audi podłoga ideał a w Fordzie był jej brak
Kierownica pewnie źle ustawiona na końcówkach drążków.
Jak silnik AAH jedzie niewiele lepiej od 2.0 Zetec to coś w nim raczej nie tak.
Do sprawdzenia klapy skracania dolotu . Jak nie działają to silnik jest mulasty.
Poza tym: świece, kable, cewki, przepływka , lewe powietrze, kompresja itp.
No i tak jak kolega wyżej napisał rozrząd może być źle ustawiony (a bez blokad na 99% wychodzi źle).

Jestem blady w szoku jeśli chodzi o ilość informacji. W sumie jedynie co mogę zrobić to sprawdzić kompresje i ciśnienie oleju. A jak w takiej starej Audioli się sprawdza błedy ?

Błędy sprawdza się kabelkiem VAG + przejściówka OBD1/OBD2 i laptopem tylko nie każdy kabel/program chce się połączyć. Tu niech się mądrzejsi na tym polu wypowiedzą.
Spali Ci to pewnie ze 2 litry Pb więcej od Mondeo. Mi średnio pali 15 LPG . Od 12 na trasie do 16 w mieście.
Setka to wg mnie fajniejszy samochód od Mondeo Mk1 ale jak masz zadbane Mk1 i bez rdzy (ale czy są takie ?) to jeśli kupisz zarżniętą 100-kę to się tylko zrazisz.
Co do silnika zmierz ciśnienie oleju i sprężania.
Potem osłuchaj silnik (zawory , panewki) bo wiem z własnego doświadczenia, że ten silnik może mieć dobre ciśnienie oleju pomimo rozwalonych panewek
Sam w sobie jest trwały ale poprzedni właściciel niestety może zdziałać cuda
Zobacz czy działa skracanie dolotu. Od strony kierowcy obok przepustnicy jest taka gruszka z cięgnem. Powyżej około 4000 obr to cięgno powinno otwierać klapy w dolocie i silnik dostawać kopa.
Jak nie otwiera to silnik ma zmułę górą.
Jak są cały czas otwarte (ja tak miałem) ma zmułę dołem.
Takie telepanie to może być bzdura a może coś poważnego.
Pod maską masz całą masę wężyków podciśnienia i wężyków od odm . Wystarczy , że któryś jest przerwany a będzie lewe powietrze i telepawka.
Obejrzyj świece itp.

Mój mk1 jest właśnie z serii ewenementów jeśli chodzi o rdze. Jest kilka purchli wielkości 2 zł i na tym koniec szczególnie tyczy się to klapy tył i jednego nadkola. Mam go 18 miesięcy. Przejechałem 30 tyś i poza zawieszeniem, olejami itp oraz wymianą termostatu( z własnej głupoty) nic innego nie robiłem. Mondziak pali od 7,5 w trasie do 13,5 lpg w mieście, przeważnie coś około 11. Dodatkowo ma TC, tempomat, klimę i inne bajery, a Audi jest kompletnie łyse. El szyby przód lusterka szyber abs(chyba?!) i na tym koniec.
Z drugiej strony 100 staje się z wolna youngtimer dodatkowo mi w moim brakuje mocy.
Audi w 1995 r kupił jako trzy letnie dziadek z tego co pamiętam miał wtedy ~63 lata. Jeździł do czasu kiedy zaczął mieś duże problemy zdrowotne. Samochód przez ostatnie dwa lata przejechał nie więcej jak 3 tyś km..
A gdzie jest złączka OBD?

pod maską od strony kierowcy na podszybiu.

Dodam jeszcze , że w tej czarnej skrzynce przekaźników.
To jak Mondeo zdrowe to moja opinia jest taka , że jak zmieniać to tylko na Quattro z klimatronikiem i resztą wyposażenia na wypasie.

Każdy kto ma quattro na wypasie będzie się bił o to Mondeo. Nie żartujmy, jedno auto jest warte drugiego.

Sorry, nie skumałem że to zamiana auto za auto

Ja bym oba zważył i zdecydował się na te które jest cięższe, z wiadomych względów.