.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam,

Planuję zakup audi a6 c5 lub c5 allroad w dużej benzynie 2.7T (250km) lub 4.2. Na aucie nie zamierzam oszczędzać i na sam zakup mam budżet ~25k (lub więcej, jeżeli będzie na prawdę warto). Oczywiście dodatkowy budżet jest przewidziany na "pakiet startowy". Chciałbym zapytać się o porady zakupowe i może ktoś zna jakieś auto dobre auto spełniające te kryteria na sprzedaż. Chciałbym znaleźć uczciwy egzemplarz i nie szukać po taniości.

Oglądałem to auto (nie spodziewałem się wiele, ale miałem blisko to podjechałem). https://www.otomoto.pl/oferta/audi-a6-4 ... dbba3d1b5b

Auto oczywiście z Niemiec w komisie... Dużym plusem jest na prawdę dobrze utrzymane z zewnątrz jak i wewnątrz. Na minus chyba nie działający do końca panel nawigacji, nie działające kreski na wyświetlaczu na desce, oraz dość wyraźna naprawa lewego przodu auta (choć na pierwszy rzut oka wygląda to dośc dobrze, nowe części, spasowane dobrze, ale dzwon to dzwon). I tu moja pytanie, czy warto dalej sprawdzać ten temat czy odpuścić z góry?

Oferta nad którą się poważniej zastanawiam to: http://allegro.pl/audi-allroad-2-7-bitu ... 28523.html

Zdjęć trochę mało, ale jeżeli opis jest prawdziwy i jest to rzeczywiście prywatne, bezwypadkowe auto od 7 lat i są faktury za naprawy to można się zastanowić?
Fotele trochę wytarte i jakiś "cudowny" zestaw audio w bagażniku.

Jakieś spostrzeżenia? Opinie? Porady?

Pierwszy oprócz lewego przodu wygląda raczej nieźle. Prześledziłbym na Twoim miejscu historię z ASO. Do sprawdzenia stan rozrządu. Za te pieniądze nastawniki powinny być ciche, suche i bez terkotki przy odpalaniu na zimnym. Warto zvagować silnik i skrzynię.

Drugi to olek. Tam 2.7 BiT połączony jest z automatem 5HP19, co nie wróży bezawaryjnej eksploatacji. Poza tym waży sporo więcej niż zwykła A6 i wrażenia z jazdy (mowa o przyspieszeniu) nie są jakieś niesamowite. Do olka trzeba się solidnie przymierzyć z VAGiem. Dotyczy do wszystkich trzech podstawowych podzespołów: silnik, skrzynia i zawias. Ten egzemplarz wydaje mi się dość mocno odpicowany, choć większych baboli na zdjęciach nie widać (przetarty boczek kierowcy rzuca się w oczy).

Nr 2 wydaje mi się być uczciwy pod względem opisu, natomiast warto zweryfikować jego stan faktyczny plus zawieszenie i koniecznie pracę turbin aby potem nie było dodatkowych wydatków. Zdajesz sobie sprawę, ze ten silnik 2.7 T jest bardzo kosztowny w serwisie i na pakiet startowy musisz liczyć lekko 5k?

Na co miałby wydać 5000zł w 2.7 BiT na dzień dobry??

Dziękuję za opinie

Przyznam, że moim idealnym wyborem byłaby a6 c5 avant 4.2, ale znalezienie czegokolwiek w ogłoszeniach nie jest łatwe. Mimo, że chętnie zapłaciłbym solidną cenę za dobry egzemplarz, to ciężko coś znaleźć.

Opcji nr 1 przyjrzałbym się lepiej, bo odpowiadają mi wszystkie parametry auta oraz jego stan wew. i zew. są dobre, ALE jest to auto zza granicy ściągnięte i wystawione przez typowy mały komisik, co powoduje, że szanse na to, że to (po pakiecie startowym) będzie zdrowa sztuka są małe... plus ten naprawiany przód. Problemem jest też to, że ciężko autem gdziekolwiek pojechać, bo nie ma żadnych tablic. Potrzebowałbym też jakiejś ogarniętej osoby z VAGiem obok może ktoś jest z 3miasta i chce sobie dorobić w weekend? :

Co do opcji nr 2, prawie wszystkie allroady na otwartym rynku wtórnym są w 2.7bT i raczej nie mam wyboru, jeżeli będę chciał iść tą ścieżką, chociaż chyba sobie odpuszczę i poczekam na jakąś ładną sztukę c5 avant 4.2. Może ktoś coś słyszał o jakiejś zdrowej 4.2 na sprzedaż ?

Podkreślam, że nie chce oszczędzać na zakupie tego auta i pakiecie startowym, ale na prawdę mało jest ciekawych ofert z a6 c5 avant 4.2

Z "ciekawszych" ofert znalazłem tylko:
https://www.otomoto.pl/oferta/audi-a6-a ... dbba3d1b5b
Przebieg spory (ale może chociaż jedyny uczciwy) i nowa instalacja LPG, co jest dziwne, bo za zwyczaj nie instaluje się gazu, aby zaraz sprzedać auto. Poza tym spalanie, które podaje sprzedawca jest dość wysokie.

Niby można poszukać czegoś w Niemczech, ale to już inna bajka...

Założyć kuchenkę przy tym nalocie to już na dobicie silnika bez względu na jakość jego materiałów...

właśnie instaluje się gaz żeby sprzedać auta
taki przebieg to ma każdy glut z tych lat

+1

Też się z tym spotkałem jakiś czas temu.

Co do 2,7 i 4,2 to trzeba pamiętać, że stan silnika przy 300kkm będzie już wymagał grubszego portfela. A nie są to tanie silniki w naprawie. W obu przypadkach rozrząd kompletny w granicach 8k.

W jakim 2.7T rozrząd kosztuje 8k?

Jak robisz kompletny to masz do wymiany napinacze łańcuchów - 1,8k x2 + 2x140 za łańcuchy, uszczelki pod napinacze coś koło 100x2, pasek, rolki etc to pewno coś koło 1200-1400, uszczelki dekli, robota i wyjdzie Ci około 8k.

Swego czasu też się rozglądałem za olkiem , ... i sobie odpuściłem . Za dobre pieniądze , nie było szans kupić dobrze utrzymanej sztuki . A jak już było coś do zrobienia , to nie było pewności że akurat ta planowana naprawa wystarczy . I sobie odpuściłem ... , oczywiście , możesz sobie na siłę kupić olka , .. ale po pewnym czasie będziesz musiał sobie kieszeń zaszyć , .. albo łykać persen . Co do tej czarnej audi , ... dzwon dzwonowi nie równy , jeżeli nie zostały ruszone elementy konstrukcyjne , auto trzyma swoje wymiary , lakier na pozostałych elementach ma fabryczną grubość , ... to czemu by go nie kupić . Pojechać z ogarniętym blacharzem , niech sobie pomaca , .. i oceni . Jeżeli jest wszystko ładnie spasowane , to brać i się cieszyć . Chodzi o to , że możesz auta szukać nawet i rok , .. i nie do końca następne trafione będzie spełniać Twe oczekiwania tak jak to . Szwankujący panel navigacji , kreski na wyświetlaczu .. to są pierdoły , .. zawsze z tego powodu , jak i tej stłuczki możesz coś negocjować cenę . ja bym pod lupę wziął te czarne audi . Fakt , że to jest inwestycja jakichś tam kliku złotych , no ale te koszta trzeba ponieść .

W olku 4.2 to BAS - rozrząd na łańcuchach, ale nie bezobsługowy. Do jego wymiany trzeba wyciągać silnik. To chyba coś w tym stylu:


Jeśli chodzi o rozrząd w 2.7, to nie jest tak źle. Nastawniki wymienia się wtedy, kiedy niedomagają. Przy takich przebiegach mogą być już wymieniane, dlatego nie podchodziłbym bez vaga.

Bloku, nawet to, co napisałeś to ok. 5500, czyli robocizna 2500. Coś dużo...

Mi wyjęcie i totalne ogarnięcie 4.2 wyszło koło 17000. Ale z drugiej strony, można tego nie robić i dolewać oleju.... zanim Ci wyjdzie 17000 za olej to spokojnie możesz kupić z 500 litrów

znajomy teraz robił w AHC to 6800zł, rozrząd regeneracja dwóch głowic, nowe uszczelki wszystkie, 1800zł w tego robocizna

Policzyłem dla 32V, dla 40V (a taka jest w C5 każdej i poliftowej D2) koszty będą większe bo same nastawniki (gdzie w 32V są tylko napinacze) są droższe bo 2250 brutto po zniżkach w ASO.

Jeśli robisz komplet rozrządu z uszczelnieniem w V8 to mało kto Ci to zrobi za mniej niż 1k. A przy takiej operacji zawsze coś wyjdzie i okolice 8k są bardzo realne. Nigdy nie liczy się tak skrupulatnie jak Ty - bo np nie policzyłem płynów, oleju, filtrów, etc. Także pakiet startowy będzie tak jak wyżej wspomniałem.


Ja za zrobienie dwóch głowic w ANK zapłaciłem 12k. Gdzie dodam, że pracowałem przy rozbebeszaniu i składaniu całego pieca. Te silniki są drogie w częściach bo nie ma zamienników w niektórych elementach.

Ale wychodzicie z założenia, że pakiet startowy, to planowanie głowic, gniazda, uszczelniacze, itd. To nie jest pakiet startowy obowiązkowy dla każdego BiTa, czy innych silników podobnej konstrukcji. Pakiet startowy można oszacować po diagnostyce i ew. zrzuceniu dekli. Na 100% do zrobienia jest rozrząd "paskowy". Nastawniki i łańcuchy tylko wtedy, kiedy jest taka potrzeba, podobnie jak szlif głowic i uszczelniacze. Równie dobrze pakiet startowy może ograniczyć się do 2500zł z olejami i rozrządem. Zależy co się kupi.

Ja nie podałem planowania głowic tylko koszt rozrządu, uszczelnienia, olei, płynów, etc.

Ja nie ruszałem głowic i 17000 wyszło.