.: AUDI KLUB POLSKA :.

A to przepraszam

Nie powiem nic nowego - 1,6 nie zachwyca. Miałem A4 z tym silnikiem, jak jeździłem sam po mieście to mało wiele to wystarczało. Jednak na rodzinny wyjazd był słaby. 4 osoby + bagaż i 1,6 radzi sobie ciężko a jak się go trochę pobudzi to spali ponad 10L nawet. Swoją drogą 1,9 tdi 90 koni też jest słaby. Jak chcesz benzynke to poszukałbym 1,8T.

hyhyhy jak sobie pomyślę, wakacje i 4 osoby i bagaż i 4,2 spali w trasie 11-12 litrów to te 10+ w 1,6 przerażają....

1,8T 150 konna lub 180 w quattro to napewno udzwigniesz rodzinke i bagaż tak jak mówią 1,6 sie nie opłaca kolega miał i musiał robic gaz bo nie wydalał na paliwko,jesli chcesz Disela to polecam silnik 2,5TDI świtnie chodzi

ale gdyby jechał sam z prędkością do 100 km/h i nic nie wyprzedzał to wyszło by taniej

Do czasu

Wszystko kolego jest do czasu ,jak sie szanuje autko to można nawet 10 lat jezdzic bez żadnych wymian po za olejami i płynami to wszystko zalezy od nas samych co my robimy z autem nie zwalajmy na nasze drogi bo to ty decydujesz czy wjedziesz na dziure z prędkoscią 200 km/h czy 20 km/h to od ciebie zalezy czy palisz gume na każdym skrzyżowaniu czy przejeżdżasz spokojnie .Ja w swoim Audi przez 6 lat nie robiłem zawieszenia od zakupu oczywiscie, po za Olejami i płynami nic nie robiłem, a zawieszenie nie miało grama luzu jak chciałem sie poscigac to jechałem na tor więc nie mów mi że auta sie psują same z siebie

PS.-Sory za oT

do autora tematu gdybym miał wybierac między silnikiem 1,6 a 1,8T to wybrałbym ten drugi albo wspomianego przeze mnie Diselka 2,5TDI kolega jezdzi i nie narzeka

o tak, zwłaszcza ten ostatni to dobry wybór

Nie ma to jak polecać chyba największą mine wyprodukowaną przez VAG.

Nie bez powodu 2.5TDI są duuużo tańsze niż 1.9TDI.

Niedługo 2.5 TDi V6 zbliży się cenowo do 1.6 lub 1.8

czasami nawet taniej można takiego rodzynka kupić

Ja wolę jechać zdecydowanie szybciej niż tempomatowe 90 km/h i niech nawet spali 7/100 a co mi tam
Do tego nie zatruwamy współużytkowników wonią cyklonu jeno zapachem frytek

Tak na poważnie ... 200 Nm to minimum do w miarę sprawnego poruszania się A4 avantem ...
1,6 to narzędzie do samoudręczania się w imię zerowych oszczędności ...

Oczywiście masz rację ale:
a) Nie zawsze się da (no chyba że wyprzedzać wszystko lewym pasem, ale ja tak nie jeżdżę na ogół)
b) Chodziło mi o prędkości całkiem przyzwoite jak na krętne "boczne" drogi to jest 90-130 km/h, przy 80-90 to nawet poniżej 10 da się zejść - ale trzeba mieć anielską cierpliwość i motylą nogę.... , ogólnie nawet dając w palnik 12 na samej trasie jest jak najbardziej realne
c) Cyklonu nie mam i się nie zanosi

Ok już po ptakach, co do historii odpowiedź otrzymałem, ale z innego źródła
O ile jest się wierzącym można powiedzieć, że się pokrywa z książką i stanem licznika.
Co do stanu, po gruntownych oględzinach to można powiedzieć ze, jeżeli coś było to kosmetyka.
Silnik bajka, zawieszenie ok. i tu ukłon do cięższych o kila kg diesli i automatów: na polskich drogach lżejszy 1,6 pewnie rzadziej będzie gościł w warsztacie na wymianę wahaczy i hamulców no chyba ze mi żona zacznie offroad urządzać;)
Co do osiągów to w 95% będzie nim jeździła kobieta więc tu płaczu nie będzie, Ale osobiście całkowicie się zgadzam z opinią kolegów mówiących że na polskie drogi z tym silnikiem tragedii nie ma.
A co do ekonomiczności benzynę można zawsze na LPG przerobić a TDI nie Ten będzie jeździł na krótkich odcinkach więc z tego co wnioskuje to TDI na zimnym silniku też nie są mega oszczędne no chyba że się mylę. A poza tym jak się nie robi więcej niż 15 tkm to po co pchać się w tdi. Obecnie średnie spalanie tego egzemplarza to 9,5 / 100km więcej miasta. A spalić potrafi tyle ile mu sie do baku naleje i nawet więcej w zależności od nogi
Więc teraz co mi zostało to odebrać auto z nowym rozrządem i życzcie mi by się nie psuło i jeździło przez przynajmniej 6 lat bo na tyle pragnę pokutę przyjąć

Pozdrawiam,
PS. Co do informowania o historii to w niektórych ASO odmawiają nawet właścicielowi przynajmniej ja się z taką postawią spotkałem a zasłaniają się umową z producentem podobno prawo się jakoś, jakiś czas temu zmieniło i maja obowiązek, ale chyba o tym nie wiedzą .

Gratuluje zakupu i niech zonka ma frajde z jazdy

Wielkie dzięki i wzajemnie