Ok już po ptakach, co do historii odpowiedź otrzymałem, ale z innego źródła
O ile jest się wierzącym

można powiedzieć, że się pokrywa z książką i stanem licznika.
Co do stanu, po gruntownych oględzinach to można powiedzieć ze, jeżeli coś było to kosmetyka.
Silnik bajka, zawieszenie ok. i tu ukłon do cięższych o kila kg diesli i automatów: na polskich drogach lżejszy 1,6 pewnie rzadziej będzie gościł w warsztacie na wymianę wahaczy i hamulców

no chyba ze mi żona zacznie offroad urządzać;)
Co do osiągów to w 95% będzie nim jeździła kobieta więc tu płaczu nie będzie, Ale osobiście całkowicie się zgadzam z opinią kolegów mówiących że na polskie drogi z tym silnikiem tragedii nie ma.
A co do ekonomiczności benzynę można zawsze na LPG przerobić a TDI nie

Ten będzie jeździł na krótkich odcinkach więc z tego co wnioskuje to TDI na zimnym silniku też nie są mega oszczędne no chyba że się mylę. A poza tym jak się nie robi więcej niż 15 tkm to po co pchać się w tdi. Obecnie średnie spalanie tego egzemplarza to 9,5 / 100km więcej miasta. A spalić potrafi tyle ile mu sie do baku naleje i nawet więcej w zależności od nogi
Więc teraz co mi zostało to odebrać auto z nowym rozrządem i życzcie mi by się nie psuło i jeździło przez przynajmniej 6 lat

bo na tyle pragnę pokutę przyjąć
Pozdrawiam,
PS. Co do informowania o historii to w niektórych ASO odmawiają nawet właścicielowi

przynajmniej ja się z taką postawią spotkałem a zasłaniają się umową z producentem podobno prawo się jakoś, jakiś czas temu zmieniło i maja obowiązek, ale chyba o tym nie wiedzą

.