.: AUDI KLUB POLSKA :.

Na wstępie chciałbym serdecznie powitać grono miłośników Audi.

Jestem miłośnikiem niemieckiej myśli motoryzacyjnej i chwilowo jeżdżę BMW E34 525tds ale z powodu paliwożerności i fochów mechanicznej pompy wtryskowej postanowiłem postawić na (chyba) solidniejszą niemiecką markę.

Stąd prośba w dokonaniu wyboru. Mam bardzo ograniczony budżet - max. 12000zł +/-1.000 i w zasadzie chodzi mi o to, o co wszystkim - jak najrzadsze wizyty u mechanika i na stacji. 4 osobowa rodzina, 2-3 razy do roku trasa, reszta po mieście, 15tys km rocznie.



Dla zwizualizowania konkurentów popełniłem mały kolaż Jeżeli komuś nie ładują się zdjęcia to do finału wybrałem dwa modele: (mam nadzieję, że nic nie pokręciłem).

1. AUDI A6 C4 Avant 2.5 TDi R5 140KM
2. AUDI A4 B5 Avant 1.9 TDi R4 110KM

Może ktoś słyszał o jakimś pewnym i godnym polecenia aucie z centralnej Polski. I najważniejsze - co wybrać?

Serdecznie pozdrawiam
Grzegorz.

Grzesiu no pomyliłeś właśnie, co Ty małysza nie poznajesz

za 12koła kupisz ładnego avancika b5 97-98r, porobisz pakiet pozakupowy i będziesz zadowolony

Z zadbaną C4 może być ciężko. Ja wybierając mając do dyspozycji zadbane C4 i B5 pewnie bym wybrał C4, ale tak jak mowilem, znaleść niezajechane C4 z tym silnikiem graniczy z cudem , wiec pewnie lepiej bedzie zrobić jak sugeruje solaris.

Jak czteroosobowa rodzina to chyba wielkością bardziej by pasowało kupić c4. A4 b5 z tyłu mniej miejsca. Po zadbany egzemplarz pewnie będzie trzeba dię będzie wybrać do wroga, no chyba że faktycznie tutaj coś trafisz. Co do samego silnika C4 to żadnych zastrzeżeń poza kulturą pracy która jest gorsza od silnika tds. Reszta to przewaga w każdej konkurencji.
Ps. czemu b6 to Małysz, przez to że kiedyś wygrał w konkursie czterech skoczni?

Technologicznie B5 jest lepsze od C4.
Silniki i 1.9 i 2,5R5 obydwa idealne.
Dla czteroosobowej rodziny lepsze będzie C4(większe) ale do jazdy chyba wybrałbym B5 ale tylko po lifcie.
Za 12.000zł kupisz spokojnie B5 poliftową 1999r<.

ps.
miałem i jedną i drugą.

Nie ważne czy kupisz C4 czy C5 i tak zakupione auto bedziesz musiał doprowadzić do kultury.
C4 będzie ciężej znaleźć w ładnym stanie. Igły nie kupisz.
B5 prędzej znajdziesz w ładnym stanie i jeśli już to krajową bo te ściagane... wiadomo, że Niemiec nie płakał jak sprzedawał... rozbitka z kręconą szafą
Choć przy tak starych autach nie sugerował bym się zbytnio przebiegiem a bardziej stanem technicznym , blacharskich i czy auto było po kolizji czy wypadku.
C4 czy B5 to obowiązkowo po zakupie, przegląd, filtry paski, płyny, rozrząd do wymiany, warto również przejrzeć zawias, układ kierowniczy i hamulce dla własnego bezpieczeństwa ale to oczywista oczywistość.
Ja osobiście mimo iż lubię klasyki to C4 stawiał bym an 2-gim miejscu.
Miałem i C4 i B5 i chyba wolał bym poszukać ładnego B5 w Q po lifcie + doinwestować, aby zmniejszyć ryzyko jakichkolwiek awarii

Pzdr,
AW

Małysz chyba jako 1 w PL wyjechał z salonu B6 w dniu premiery auta i dlatego małysz.

Dzięki wszystkim za odpowiedzi, choć przyznam, że specjalnie mocno mnie nie ukierunkowały.
Nie znam tajników konstrukcji ani C4 ani B5, więc powiedzcie proszę, czy są jakieś wersje/wypusty bez dwumasy, filtrów cząstek stałych i innych kosztownych w naprawie elementów? Oczywiście szczytem prostoty byłby silnik diesla common rail, bez żadnych DPFów, czy jak to się w Audi nazywa, dwumas, wielowahaczowego zawieszenia, rozrządem na łańcuchu itd... ale które jest generalnie tańsze w serwisowaniu (lub doprowadzeniu do stanu gwarantującego powiedzmy 3-4 lata omijania warsztatów)?

Jak jest w C4 niech napiszą mądrzejsi ode mnie
Ja mam B5 1.9 TDI i powiem tak:
1. Brak FAP/DPF
2. Zawieszenie wielowachaczowe (kompletna naprawa z robociną 2000 tyś - NA ZAMIENNIKACH Z GÓRNEJ PÓŁKI - LEMFORDER)
3. Turbina Garret ze zmienna geometrią (regeneracja od 850 zł do 1500 zł - zależy co padło)
4. Sam mechanizm zmiennej geometri ok. 400 zł
5. Dwumas - naprawa ok 1800 z robocizną (SACHS)
6. Rozrząd na pasku (wymiana ok. 600 zł z pompą wody)

Dorzuce, że w B5 masz aluminiowe zawieszenie, które najlepiej wymieniać kompleksowo i to na porządnych częściach bo inaczej problem niczym bumerang wróci i walnie Cię w tył głowy (komplet wahaczy do B5 1500zł. ). W c4 masz klasyczne zawieszenie, jak to mówią niemal pancerne. Także w kwestii kosztów eksploatacji zawieszenia na pewno c4 wygrywa, wielowahacz natomiast potrafi człowieka wk....zdenerwować DPFy to nie te lata. Dwumas z tego co pamiętam w R5 jest, nie wiem jak w 1.9. Porównujesz dwie najlepsze jednostki audi. Zakładając dobre zdrowie egzemplarza - nie ma złego wyboru. Ja osobiście wole większe silniki, choćby dlatego, że fajniej latają powyżej 100km/h.

Oczywisćie ja piszę o 1.9 tdi 110 koni (AFN), tam jest dwumas, o zawiasie juz pisałem.

weżcie może koledze wyjaśnijcie ,że to co jest na zdjęciu to a4 b6 a nie a4 b5 ,bo tu każdy doradza a zainteresowany najwyrażniej nie do końca wie o co chodzi z małyszówką

Dzięki @mariusz0808 za sprostowanie - rzeczywiscie wkleiłem nie to zdjęcie - wujek Gugiel mnie oszukał... Szczerze powiedziawszy nawet się nie skapnąłem...

A wracając do meritum posta to biorąc pod uwagę głównie jazdę w mieście i tłuczenie zawieszenia po dziurawych (łódzkich) drogach (a w zasadzie bezdrożach) to za klasyczną i wytrzymałą konstrukcję duży punkt dla C4. Poza tym o czymś to świadczy, że swojego czasu co druga taksówka to było A6 C4 2.5 TDi. Nie jestem oblatany co gdzie siedzi, więc zapytam, czy istnieje A6 C4 z 1.9TDi? Nie za słaby byłby ten motor do jednak dość dużej budy C4 ? Choć ja wymagający co do osiągów nie jestem....

http://www.audiklub.org/dane/a6/c4.html
moim zdaniem a4 jest za małe dla 4 osób , a6 jest już bardziej wygodne , jak nie zależy ci na napędzie na 4 łapy kup passata b5 w kombi ze 110 konnym 1.9 tdi jeżeli w grę wchodzi tylko gnojówka ,
jeżeli może być bęzyna z lpg to szukaj a6 c4 z 2.8 v6 i najfajniej z quattro , koszta prawie te same co na ON

Jak tylko po miescie to ja bym brał C4, tam nie ma VTG.

Jak już mamy być tacy skrupulatni, to oprócz tego że na zamieszczonym zdjęciu w pierwszym poście jest A4 B6 a nie A4 B5, to nie ma tam również A6 C4, lecz S4 C4 Avant - zdjęcie z folderu S4 i z silnikiem 2.2T

Oj tam zdjecie, kazdy moze sie pomylic, chlop sprecyzowal co chce to piszemuy

Passat ma wielowahacz, a widzę, że kolega raczej w pancerne chce iść. Passata można też dopaść 4x4. Jeżeli zawieszenie nie musi być stalowe, to jest to alternatywa, jednak silnik 2.5TDI w A6C4 wcale nie będzie wsporo więcej palił od 1.9. Jeżeli natomist nie musisz mieć osiągów, a niskie koszty, to może A6 C4 1.8 lpg? Jeżeli odcinki by były krótkie, kilka do kilkunastu km, to szukaj raczej 1.9TDI, lub gazu. 2.5TDI jednak się dłużej nagrzewa w mrozy, niż 1.9TDI i naturalnie benzyniaki.

Widzę, że kwestia zakupu dobrego egzemplarza A6 C4 to nieźle zaminowany teren. Przeglądnąłem posty na tym forum dotyczące wycieczek po auta i mi ręce opadły.

Dlatego tym bardziej zdziwiło mnie to ogłoszenie, bo na pierwszy rzut oka jest nieźle, ale jak na tak niski przebieg to kierownica trochę za bardzo zmęczona i dziwi mnie że posiadacz tak pancernego, niezawodnego i ekonomicznego auta robił nim średnio 830km miesięcznie?

Wg mnie za piękne żeby polegało na prawdzie - może znacie auto?:

http://allegro.pl/audi-a6-c4-2-6v6-97r-170-tys-km-z-niemiec-ideal-i3602805858.html

Niby udokumentowany przebieg 170.000 (???), motor wygląda zdrowo a przynajmniej dobrze umyty, podobno bezwypadkowy, podobno pierwszy właściciel... I to wszystko za 5200 plus opłaty? Oj, coś za pięknie, jak uważacie?

Ja posiadam a6c4 quattro 2.5 TDI i powiem tak:
1. Brak FAP/DPF
2. Zawieszenie przód zwyły wachacz (cena jakies 160-200 zł za dobry produkt)
3. Turbina zwykład więc nie ma z nia problemów
4. Blacharka w ocynku, więc jeżeli nie bity to nie powinno być rudej oprócz rantów przednich błotników -zdarzaja się pognite.
5. Dwumas - naprawa droga sprawa ponad 3.000
6. Rozrząd na pasku (2 paski, 3 rolki + pompa wody) (wymiana ok. 500-600 zł z pompą wody
7. Zawieszenie tył w ośce bleka wleczona, tanie. W quattro już nie jest tak tanio, zwłaszcza amorki ponad 450 zł.szt.

Reasumując a4b5 1.9 pojedzie troche lepiej od dołu przez turboz vnt, 2.5 AEL troche mułowaty z doły, lecz można sie przyzwyczaić. Po programie miło jeździ. Silniki w obydwu autach niezniszczalne, kupując nie patrz na przebieg 300-400 w zadabanym egzemplarzu to norma i pośmiga jeszcze długo.
Spalanie w obydu autach śmieszne, AELem quattro da sie przejechać trasę 6.5 -7.5 litra/100. Miasto Wrocław 9-10 L/100. Łatwiej będzie Ci znaleść A4b5, dla rodziny szukałbym a6c4 jeżeli szukasz ośki to jest duży wybór na allegro.

http://allegro.pl/audi-a6-c4-2-6v6-97r- ... 05858.html
Fotele ok, lecz nie widać boczka kierowcy,auto z niemcowni na plus. Pytanie czy nie naprawiali już go w PL. Jeżeli bezwypadkowy to myślę, że warto, weź kogoś kto się zna na tych autach i drogę. Tylko zakładając gaz + opłaty itp. nie zmieścisz się w 12 tyś. Tylko nie przestrasz się jak nie kupisz za 1 razem auta