Panowie i panie
jestem wlasnie po ogledzinach tej A6 bordowej, samochd uszanowany jak na te lata, ksiazka serwisowa z ostatnim wpisem inspekcji przy 180tys, skrzynia ladnie pracuje silnik ma moc i na gazie i benzynie, przod po kolizji zderzak oba blotniki lakierowane szyba nie orginalna, wpis w ksiazce wymiany szyby.Ogolnie auto ladnie poskladane do zaakceptowania. Nie dokonalem zakupu pomimo ze utargowalem cene o 500 euro, za 2,500 do oddania, mam dac znac jutro, niepokoją mnie dwie rzeczy znaczny wyciek plynu chlodniczego, gdzieś u dołu silnika, wlasciciel robil dolewke pol litra w tym miesiacu... podejrzewam jakiś wąż, bo od strony chlodnicy sucho, chcialem wjechac na kanal w pobliskim warsztacie, mechanik stwierdzil ze nie ma czasu ze na maj mnie najwcześniej moze ugadac, żenada. Kolejna rzecz to dziwny zapach, podobny do spalonego sprzegla, ciezko mi go do czegos przyrownac, troche jak lepik czy asfalt, jakby olej gdzies na kolektor lecial, ale nie moglem nic dostrzec. Bez kanalu ani rusz... co wy o tym myslicie? jakies podpowiedzi?