.: AUDI KLUB POLSKA :.

Hello!

Jak w opisie napisałem, myśle o kupnie A4 B8 2.0TDI 120km. Chciałbym Was wszystkich uprzejmie poprosić o porady, informacje i o podzielenie sie doświadczeniem. Sprawa jest pilna bo jutro mój kumpel jedzie do Niemiec i mógłbym sie zabrać i kupić taka Audi A4. Przebieg 130 tysięcy. Nieuderzona. Tylko nie wiem co z tym silnikiem, czy nie za mało koni , kiedy wymienia sie rozrząd, dwumase i czy jest tam common rail. Uprzejmie proszę o szybkie komentarze. Bardzo proszę i pozdrawiam.

Jeszcze raz proszę o jakikolwiek komentarz na temat takiego auta i silnika

Nie pisz posta pod postem, zaczekaj.

W B8 siedzi tylko CR tam nie ma PD. Co do rozrządu to są różne interwały zależne od konkretnego silnika. Myślę, że w tym silniku raz na 90kkm wystarczy. A uważać trzeba na pompę oleju tzw imbus się wyrabia, ale zostało to poprawione jednak nie wiem w którym roku.

CR są już bez tego ustrojstwa.

Dziękuje uprzejmie. Chciałbym rownież zapytać o ilośc koni. Czy 120 km to nie za mało na takie auto? Jeśli tak to czy warto chipowac silnik? I jeśli chipowac to jakiego kosztu należy sie spodziewać. Przepraszam, może pytam o podstawy ale sie nie znam a muszę podjąć decyzje

Z początku produkcji chyba jednak jeszcze to jest.

Czyli? To jest common rail czy nie? Jak to sprawdzić?

Wszystkie b8 to CR.

Jeśli tj B8 to na pewno common rail. Jednak silniki 2.0 tdi mają wadliwy napęd pompy oleju, lecz zostało to poprawione jednak nie jestem pewny w którym roku (chyba 2009), a pierwsze B8 są chyba od 2007. Niech się wypowiedzą lepsi co i jak.

z tego co wiem w połowie 2009 zostało to zupełnie wyeleminowane.

przy rozrządzie wymiana imbusika i nie myśleć o tym

B8 w CR to inna liga, byle kupić zadbaną

jak już wspomniano - każde B8 to silnik CR.

co do rozrządu - są dwa interwały. auta do 2009 roku włącznie miały zalecaną wymianę rozrządu co 180 tys km
auta od 2010 roku miały zalecaną wymianę rozrządu po 210 tys km.

co do imbusika - od września 2009 roku jest wprowadzony dłuższy imbus 100mm, wcześniej był ten tzw. krótki - 77mm. dla świętego spokoju, jeżeli auto ma krótszy imbus można go wymienić. kosztuje on w ASO dokładnie 23zł. spotkałem się jedynie z dwoma przypadkami takiej awarii w B8. moje auto (z maja 2009 roku) miało krótki imbus i sprzedając je miesiąc temu (miało przejechane 191 tys km) był ciągle fabryczny imbusik, który chciałem wymienić podczas wymiany oleju - ale nie zdążyłem.

co do dwumasu - wszystko zależy od tego jak jeździł poprzedni właściciel i jak Ty będziesz jeździł. znam przypadki, że dwumas w B8 padał po 100 tys, mój brat miał wymieniany przy 150 tys, a w moim był również fabryczny (auto miałem z silnikiem CAHA 170PS z podniesioną mocą do 210 PS i 430 niutonów).

co do mocy silnika - będzie to muł, nie ma się co oszukiwać. ale nie ma się co martwić, zawsze można wymienić turbo na to od CAHA i zrobić program i pojawią się okolice 200 koni - bezpiecznie dla tego silnika. koszt samego programu to ok 1500zł - ja tyle płaciłem.

reasumując - B8 to fajne auto, mój brat jeździ i jest zadowolony - ja miałem B8 w nieco innym wydaniu A5, jeździłem 4 lata i byłem mega zadowolony.

Witam,u mnie podobnie w rodzinie były -- dwie b8 2009/08 rok jedna to TFSI 160PS TRAGEDIA SILNIK!! zresztą w innym wątku o tym pisałem a drugie to 2.0tdi 143 PS było zakupione od dilera przy 20 tys jako demo i teraz tak,120 konnej opcji bym unikał bo w sumie jaki sens jego zakupu kiedy i tak szukasz używanych więc cenowo słabsza wersja nie jest 10 tys tańsza od mocniejszej ktoś napisze chip i pasi..lepiej szukać mocniejszej wersji,a po drugie pisałeś że liczysz na DE ale i tam te słabe wersje często miały wypas cienki od gołej kierownicy po naleśnikowe fotele itd a z rączką na sercu jeśli myślisz o A4 zwłaszcza B8 i posiadać te auto bez xenona to dla mnie głupota...zalety takiego oświetlenia są oczywiste + dużo ładniejszy wygląd no i w zestawie masz diody do jazdy dziennej.klekot 143 konny u mnie nawalił 240 tys i z silnikiem nie było problemów nawet nie ruszony ale z elektryką cuda się działy,kilkakrotnie laweta i te sprawy.Te auto jeśli wyrwiesz od kogoś kogo było stać na utrzymanie to będziesz się cieszył długo w a4 potężnym plusem jest blacha i zawieszenie nawet na naszych drogach jest wytrzymałe i często konkurencja może pomarzyć o przebiegu 200 tys i zawiecha nie uszkodzona.Klekoty CR są przyjemne i nawet na mrozie odpalenie nie narazi cię na przyciągnięcie wzroku na parkingu czego nie można powiedzieć np o pasku B6 1.9TDi 105 (pd) mojego sąsiada kiedy on zapali trzask silnika jest powalający (wiem złośliwy jestem - inna technologia)

Może luźno związane z tematem ale jeżdżę od 3 dni passatem kombi b8, nówka sztuka (20 tys. przebiegu), 110 KW, auto zastępcze w ramach OC sprawcy. Pierwsze wrażenie ogólne nie najlepsze. Silnik na postoju niesłyszalny i bez jakichkolwiek drgań. Przy ostrzejszym przyspieszaniu dziwny huk, dość głośny, a nawet b. głośny, między innymi dlatego dyskwalifikowałem wcześniej 3 bmw 530 myśląc, że są popsute. Stary ael dobrze ustawiony jest bardziej cichy (wcale nie żart). Przy obecnych warunkach drogowych (mokro i na granicy zamarzania) zrywa bez problemu trakcję na dobrych oponach zimowych od ok. 2 tys. Przy moim pociskaniu ael'em przednie opony nie wytrzymałyby do wiosny. W trasie przyjemnie ale jest odczucie, że brakuje mu trochę Nm. Wiec 120 KM w a4 pewnie będzie podobnie. Spalanie zbliżone do ael'a. Jeżdżę takie same, krótkie trasy, czyli niedogrzany ok. 12 l/100, dłuższa jazda w mieście - trudno zejść poniżej 10. Najlepsze w tym samochodzie jest oświetlenie, po prostu niesamowite i jakieś tam śmieszne bajery typu rozpoznawanie znaków. Poza tym nie dałbym co najmniej 120 tys. za taki samochód.