.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam i pozdrawiam wszystkich mniej lub bardziej szczęśliwych posiadaczy Audi.
Jestem tu nowy i chciał bym dołączyć do grona audimaniaków.

Mam zamiar zakupić Audi V8 (najmilej widziane 4,2).Upatrzone mam na razie dwie V-ki:
Pierwsza jest z Głuchowa na zdjęciach wygląda przyzwoicie motor porządany no i ma gaz ale jeszcze nie wiem jaki.
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C2027270

Druga jest z Błoń pod Warszawą i też wygląda nieżle poza kolorem dechy i kierownicy ale to zawsze można zmienić.
http://moto.allegro.pl/item176244778_audi_v8_3600.html

Wypowiedzcie się co o nich sądzicie.Pozdrawiam

To będzie nas dwóch w jednym mieście
Pozdrawiam Cię serdecznie

Ps. Czy my się aby nie znamy??

w tym drugim te 200000 brzmi ciekawie szczególnie patrząc na kierownice
ps szukaj już motoru 4.2, a 3.6 sobie odpuść
szczególnie, że duuuuża większość tych aut to automaty

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C2428517


ta wyglada na zdrowa

dzwoniłem do tego ostatniego gościa, starszy gość, miał wcześniej 4.2 ale sprzedał bo piła dużo oleju, kupił 3.6 i to samo
mówił że na 99% bezwypadkowa i zadbana w środku.

Ja już nie szukam 3.6 bo to muł okropny

wszytki v8 to olejaki wiec przynajmniej koles nie sciemniał

wiesz skoro nawet w instrukcji jest napisane i fabryka o tym jawnie mówi że jest spora norma spalania oleju w tych silnikach to co tu dużo ściemniać??
w tych nowych 2.0 TDI też bierze olej i dość dużo

Zdrowa to może i jest ale troszkę za stara.

to se kup astre I będziesz miał "młode", bo widze że o v8 nic nie znasz

następny co kupuje młode staaare auto

Stara ale jara wole stare z rocznika 88 za 6 tys niz 92 za które mam zaplacic 15 kola i wsadzic do niego to samo co do 88 bo to auto niczym prawie sie nierózni czy to 88 czy 92 .no poza klima i silnikiem ale to mi jak najbardziej wisi bo niejest to do szybkich startow z pod swiatel tylko do lansu absolutnego co czynie od pewnego czasu swoim pancernikiem

szwagier - rocznik 92 kosztuje 8
b. dobre 3,6 i dobre 4,2 - nie czuć różnicy

i tarczami ufo

szwagier ja chyba wychodzę z innego założenia że chyba poczekam dozbieram i lece na austrie lub de po 4.2 lub 3.6 manual po 92 roku i mimo wszystko lepiej nie mieć ufo i starej klimy

A co do rocznika to w robocie kumple się śmieją że się interesuje takim staarym tapczanem jak v8 ale jak pokazałem fotki co je inside to kopary zbierali z podłogi smrole jedne

ludzie nie wiedzą że tam wkładali takie rzeczy qre teraz zaczynają wprowadzać jako seria a to było 17 lat temu

100% poparcia - jeno ceny trzymią się mocno a tak kupujesz na raty
1 rata V8
2 rata tarcze ufo
3 rata naprawa klimy
no i dalej raty..

Dred teraz jako seria no co ty, chyba plastiki
Zobacz na jakość wykonania...drewno skóra....szkoda gadać teraz to jest kicha.

Dlatego zgadzam się ze Szwagrem, również wolę stare naszpikowane wypasami v8 jak śmieszne plastikowe pseudo auta z 95-98roku, i ten wzrok ludzi na mieście czy przed robotą...co to ku...wa za auto ciekawe co ma za silnik...jak on ładnie brzmi

chodzi mi o rzeczy jakie tam są wkładane a nie jakość wykonania
już nawet między C3 a C4 jest różnica

ale takie rzeczy jak elektryka zamek , ABS wspomaganie to jest w serii

ale za to skóra, klima, tempomaty, el siedzisko grzane zydle jeszcze dsługo pozostaną dodatkami



po za tym te auta mają swoją dusze
dobre audi skończyło się na C4/A6

Manual jak najbardziej. Sam zbieram się psychicznie i finansowo do przekładki...

Co do ufoli, to były montowane do końca 93 roku. Nie ma szans kupić V8 po 93... Moja jest z listopada '93 i jeszcze ufole mam i nigdy nawet nie widziałem 94... Więc przed "obcymi" ratuje Cię tylko przekładka McPershona z S4 (minimum 1500zł)...
Ze mnie też się śmieją, że mam starą A100 i mułowaty silnik... Ja nie wyprowadzam z błędu, dopóki dźwięk ich nie zdziwi
Kidyś nawet zaczepił mnie "znawca" audi w C4 i pytał, czy mam topowe A100 2.3 czy zwykłe 2.0... Pytał przez okno na światłach, więc jak wystartowaliśmy to chyba zaczaił o co chodzi ( nie zdążyłem go zapytać, bo mu się zdążyły światła zmienić zanim dojechał do następnej krzyżówki)

Wg. mnie to lepiej, że nie wiedzą o co chodzi. Przynajmniej niczego nie kradną z auta, a jak ojciec się zatrzyma gdzieś A8 to zaraz lusterek nie ma



Oj mają duszę, mają... I łapią za serce baaardzo mocno... Ja pewnie już się z moją nie rozstanę... Zastanawiałem się nawet nad zmianą, ale doszedłem do wniosku, że nie ma alternatywy dla tego komfortu i osiągów za podobne pieniądze... O wyglądzie nie wspomnę...
Mam nadzieję, że powoli to auto zacznie być szerzej doceniane i zyska należne mu miano Youngtimera, a potem Cult...

Heweliusz - obyśmy doczekali

jak jednak chcial bys sie rozstac to wal odrazu PW




mogl by ktos jechac i obejzec? mimo silnika 3.6, starej klimy i duzej ilosci zuzywanego oleju to do lansu wystarcza jak to szwargier powiada