Baskecik, nie do końca mogę zgodzić się z tym, co mówisz...
Baskecior napisał(a):
Ważny jest STAN samochodu, oraz zwyczaje poprzedniego właściciela.
...jednak szczególnie druga część tej tezy jest trafna. Tu jesteśmy zgodni, bo nigdzie nie twierdziłem, że kluczem do zakupu zdrowego auta, jest niski przebieg. To tylko jeden ze wskaźników.
Baskecior napisał(a):
2 przykłady z mojego podwórka:
90`ka, która ma już 17 lat i przebiegu coś ok 250 kkm [...]
A4`ka , która ma 10 lat i 303 kkm rzeczywistego przebiegu.
Z całym szacunkiem, ale to są wiekowe auta i faktycznie w samochodach, które już się w swoim życiu sporo najeździły przebieg ma drugorzędne znaczenie. Bo czy będzie to 250 tys. km, czy 330 tys. km to nie przeważyłoby to mojej decyzji zakupowej. Jednak stojąc przed wyborem pięcioletniego auta i mając przed sobą dwa egzemplarze, jeden z przebiegiem 300 tys. km (60 tys. rocznie), a drugi 150 tys. km (30 tys. rocznie), to przy porównywalnym stanie technicznym obu wybrałbym ten z mniejszym przebiegiem, bo jestem przekonany, że jego eksploatacja byłaby mniej kłopotliwa.
Brater, przepraszam za zaśmiecanie Twojego wątku. Wiem, że nic nie wniosłem do dyskusji o wskazanym samochodzie.
